Poetry

aleksander jedryczka
PROFILE About me Poetry (15)


aleksander jedryczka

aleksander jedryczka, 14 june 2010

Hoburgen

Na piersiach nosze Krzyż orla i swastykę
trzymam je pod koszula jak amulety
wizji nieszczescia i piesci
przychodzi czas
wyciągam je
ide...
ulica nieszczescia wyciągam orla
ulica piesci wyciągam swastykę
ulica wizji wyciagam Krzyż
potem wyciągam lzy
wychodzę za miasto i krzyczę..


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

aleksander jedryczka

aleksander jedryczka, 16 april 2011

brygider

nie chodzę już do miasta
od dobrych paru lat
chodze nad rzekę siadając po drodze
na starym ceglanym murze
wyrzucam złe sny do kanału
płyną do rzeki
ja też do rzeki
nie piszę nie dzwonię
od dobrych paru lat
czekam na nich na tym murze
czasem przychodzą czasem nie
ja rozumię ciężko sklecić skrzydła
z dnia na dzień
potem uciec...
wiedz to...
jeśli będzie jesień będą spadać liście
jeśli będzie lato ciepło nam ze sobą
a zimą i tak kruki i wrony w śniegu
rozgrzebią to wszystko...
..my od nowa
szybkimi pociągami
nocnymi autobusami
..na stacji benzynowej w Annopolu
kupujemy miętowe gumy i pepsi


number of comments: 0 | rating: 8 | detail

aleksander jedryczka

aleksander jedryczka, 12 february 2012

blatte

Leże tak zwiniety jak ten kastet
Możesz mnie wziąć założyć na dłoń
uderzac
walczyć mną
mięsem krwią
miłość
posiadanie
...leże tak zwiniety jak ten kastet
wystarczy mnie wziąć założyć na dłoń


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

aleksander jedryczka

aleksander jedryczka, 12 june 2010

666

Powiedzialas nagle!stan tutaj!teraz!
Na poboczu autostrady Spały dzieci z amfetamina
Obudziłem mala dziewczynkę
To co wzialem od niej starczyło na jakieś dwieście mil
Po dwudziestu godzinach obudziłem się w domu
Kochanki mojego syna
Wlaczylem toster,pomaranczowy sok byl splesnialy
Bylem zmęczony,wszedłem do sypialni
Zrzuciłem z lozka kolekcje płyt Mobiego,spalem
Obudziłem się na starej Route66 gdzieś pomiędzy
Sztokholm Malmo
Wlaczylem Sandmana na początku leciał z Candy...
A potem juz tylko pot,sen,historia
Milosc porzucona gdzieś w Karpatach
Najgorsze jest to tlo,poniekąd klasyczne
A jednak liszajowate jak Galicyjskie kamienice
Wory pod oczami i od dwóch lat niemyta szklanka
podaj mi w niej trochę wody proszę


number of comments: 0 | rating: 6 | detail

aleksander jedryczka

aleksander jedryczka, 18 march 2011

Zimmer frei

troche jesieni się nam zaczyna
deszcz pada poprzecznie
myślę w tobie częsciej
zaszczany pokoleniowo fotel
pullmana klasy drugiej
napisem burtowym W-wa Grochów
śledzi moje podejścia
Harley way nie zapalił
trochę wolności przy granicy
zaocznie kupiłem
deszcz pada jak dotychczas poprzecznie
podam ci stokrotki w śniadaniu
i słowa dłoni
w szumie brudnej rzeki...


number of comments: 0 | rating: 1 | detail


  10 - 30 - 100




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1