31 march 2011
S.T.E.N.
czasami rano nie wstaje
pracuje z pościeli
ale tak zazwyczaj
budzę się porankiem
zakładam
beret
prochowiec
przeładować stena
i strzelam
swoje osiem godzin
potem wracam
burbon z lodem nie smakuje
coś jak nasz wieczór w Kopenhadze
mam uczucie jakbym zapomniał uiścić
coś gwoli ciebie..
ale zwyczajnie
jak co wieczór
wywabiam pot i krew
beret prochowiec
oliwie stena
tak wiem
jutro pracuje z pościeli
...szczera dedykacja dla Gucia walczącego w Londynie..
28 november 2024
0025absynt
28 november 2024
0024absynt
28 november 2024
bo jak wtedy jest nas wszędzieEva T.
27 november 2024
0023absynt
27 november 2024
0022absynt
27 november 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 november 2024
Mgła ustępujeJaga
27 november 2024
Camouflage.Eva T.
26 november 2024
2611wiesiek
26 november 2024
0021absynt