Poetry

Dzisiaj jesteś już tylko zdjęciem na Facebooku
Staram się
Nie rozczulać zbyt mocno nad tym
Światło się załamuje w ciemnych zaułkach pamięci
Coraz trudniej tam dotrzeć
Nie wiem kim jesteś o czym myślisz
I czy cierpisz na jakieś choroby
Wiem tylko, że czy chcę czy nie chcę
Nosisz we mnie część siebie
Prawdopodobnie wbrew własnej woli
Choć zapewne nikt z nas nie chciał się urodzić
Nie było takiego planu
Ale widzisz
Nic na to nie poradzimy
Staraj się nie rozczulać zbytnio
Idź po prostu
A czasami biegnij
Wybieraj priorytety
Świt nad dachami budynków i popołudniowe słońce
Staraj się żyć