13 june 2011
Sobótka
Prowadź mnie do lasu
gdzie rosną paprocie
tam garścią świetlików
twe ciało ozłocę
powtykam we włosy
ubiorę na lato
i tylko mi nie mów
że oddasz się za to.
Pójdźmy do ogrodu
gdzie wśród funkii cienia
malutka słodyczka
blask swój rozprzestrzenia
na naszej huśtawce
przy świetle księżyca
zobaczymy razem
jak jej kwiat zachwyca.
Zabierz do pokoju
gdzie w oknie paprotka
może w końcu będzie
tej nocy przesłodka
niechaj jej warkocze
oplotą cię całą
byś do końca życia
mą sobótką stałą.
A ja cię zabiorę
w te oliwne gaje
będziemy wspominać
przecudowne maje
tam pierwsze motyle
w twych błękitnych oczach
a może tym razem
miło cię zaskoczę.
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek