23 may 2012

Skórka chleba

zdarza się  niekiedy
przynieść przypalony bochen chleba
co  przypomina mi babcię Barbarę

mieszkała w sąsiedniej klatce
na parterze często wypatrywała
przez otwarte okno

wnuczku mam coś dla ciebie
była to świeżutka skórka
jeszcze gorącego chleba
choć najbardziej cieszyły przypiętki

kilkudniowa nasza nieobecność
tworzyła zapas czerstwych skórek
przeznaczonych już dla ptactwa i drobiu

ten majestatyczny szacunek dla chleba
tamtego pokolenia
pozostaje w pamięci do dziś


number of comments: 41 | rating: 25 |  more 

Nevly,  

szacunek dla chleba ... brawo Jurku ... ;)

report |

Jerzy Woliński,  

chodzilo to za mną jakiś czas;))

report |

deRuda,  

zawsze ale to zawsze, jak szłam kupić chleb, a obok sklepu była piekarnia, więc był jeszcze cieplutki, obrywało mi się od mamy, że w drodze obskubywałam go ze skórki chrupiącej i pysznej :)))

report |

alt art,  

to Ty też tak masz? a przecie Twa Mgławica tak wydaje się odległa..

report |

deRuda,  

i jeszcze pamiętam chleb z roztapiającym się masłem i cukrem - przedziwna słodkość i maczany w prawdziwym mętnym, żółto-zielonkawym oleju rzepakowym mmmm miód, dobrze, że jeszcze mamie udaje się czasami na targu kupić taki olej, to sobie wspominam :) świetne Jarku wspomnienia przywołałeś!!! i ten szacunek - wielki jak piramidy egipskie

report |

Jerzy Woliński,  

i ja obecnie podskubuję, Uśmiech do Alta;)))

report |

Nevly,  

ja tak samo ... cieplutki nie dochodzi do domu ...;)))

report |

deRuda,  

przepraszam, ze Jarku ;) miało być Jerzy, skąd ten Jarek się wziął nie wiem, jeszcze raz przepraszam :)))

report |

alt art,  

Jarek miał na imię pewien ptak, co główką w dół umiał schodzić..

report |

deRuda,  

nie znam własnie żadnego Jarka, ale to tutaj nieważne

report |

Nevly,  

a to ptica ... bańką w dół? ;)))

report |

Jerzy Woliński,  

nic się nie stało, Doroto -:))))

report |

ALEKSANDRA,  

a teraz wyrzucają...ech

report |

Jerzy Woliński,  

czy wszędzie?

report |

...,  

też pamiętam... kiedyś w ogóle było inaczej..

report |

Ania Ostrowska,  

od strony warsztatowej można by pomarudzić, ale obraz przywołuje tak silne osobiste skojarzenia, że już nie będę :))

report |

Jerzy Woliński,  

Aniu, uwagi przyjmę z wdzięcznością( on jeszcze zbyt ciepły i do szlifu).

report |

filo,  

I przypomniał mi się wykradany (cóż...) chleb wyjęty prosto z domowego pieca, gdzieś na Kielecczyźnie :))) I do tego zimne mleko :)))

report |

Jerzy Woliński,  

miłe wspomnienia-:)

report |

filo,  

bardzo miłe, nie wiem tylko dlaczego gospodarze oddychali z taką ulgą, gdy wyjeżdżaliśmy :)))

report |

An - Anna Awsiukiewicz,  

Poruszyłeś i moje wspomnienia - i ja jadałam swojski u babci na Mazurach - z mlekiem od krowy, albo z wodą i z cukrem..Podobno skórki mają najwięcej witamin, dlatego daje się piętki dzieciom.

report |

Jerzy Woliński,  

a ja z cukrem i śmietaną ,dobrego:))

report |

An - Anna Awsiukiewicz,  

faktycznie - ze śmietaną też..o mamo, jak to dawno temu.

report |

nieRuda,  

...ja ze smietaną i cukrem;)))..mniam;)

report |

Jerzy Woliński,  

można jeszcze dziś spróbować;

report |

Wieśniak M,  

Ach zapachniała mi skórka chleba:)))- moja babcia odkrajała dla mnie zawsze cztery"dupki":)))

report |

hossa,  

mi też zapachniała :) więcej dupek z chleba w wierszach:) niech pachną:)))

report |

Jerzy Woliński,  

Hosso,Wieśniak - "Dupka", piętka czy przylepka -niech nam pachną.

report |

Bazyliszek,  

ale narobiłeś smaku:))))

report |

Jerzy Woliński,  

smacznego, Bazyliszku:))

report |

Bogna Kurpiel,  

Dzięki, przypomniały mi się takie bochenki chleba jeszcze ciepłe dzieciństwem i te chrupiące skórki... Piękny wiersz zaiste. Pozdrawiam:))

report |

Jerzy Woliński,  

niech nam nadal chrupią , miłego:)))

report |

Szel,  

ojjj tam Jurku :) moj mlody robi dokladnie to samo co ty wtedy...przynosi mi obzarty niemal do polowy swiezy chleb

report |

Jerzy Woliński,  

ale żarłok?,chyba ...

report |

q,  

Panie Jerzy, dzięki za ten wiersz - jego klimat przywołał tyle obrazów: dziadka, który z takim szacunkiem odnosił się do chleba... takie dzieciństwo to najprawdziwsza esencja życia. Pozdrawiam serdecznie, Dobrego :)

report |

Istar,  

to chyba sezon na chrupiące skórki ;) tez coś w podobnym klimacie nabazgrałam ostatnio :) serdeczności Panie Jerzy ;)

report |

Jerzy Woliński,  

cieszę się Istar, czyżby telepatia? dzięki:))

report |

M.S.,  

Dlatego sama zaczęłam piec chleb. Też przypomina mi babcię i swojski chleb pieczony w piecu chlebowym. Mmm... ten zapach upieczonego chleba na zakwasie rozchodzący się po całym domu...

report |



other poems: na odchodne, Dobra zmiana, Do Siego Roku, aspiracje, Świat owadów, powtórka z Tbilisi, majowe wybory, szkolne lata, wiosna, dylematy dnia, koniec ferii, Victoria, biesiada, Wiktor, niepewność, odlotowo, finał, pół wypad, zniewoleni, ogórek, myśli rozczochrane, majówka, dyngus, rocznica, euro walec, sewastopolski walc, kaziuki, moskaliki walentykowe, na dystansie, Seniorzy, solenizant, figlowanie, górniczy stan, wieczorne dylematy, trenerskie roszady, gramy, świętowanie, tak albo tak, kankan, na pożegnanie, światło, lata lecą, jak zwykle, tak bywa, taka pora, pełnia lata, kto kogo, uśmiech, moskaliki ku pamięci, mail, taki ranek, letnie lepieje, w makowej krainie, moja połówka, mocny w gębie, szmat czasu, krecik, finał, Mamie, krzyk rozpaczy, nie ma jak w maju, majowo, świętowanie, maj - tak było, dylematy prawa, Dzień Ziemi, getto pamiętamy, nareszcie, żal, wiosenne rozterki, pamięć, gry chłopięce i nic więcej, znowu piłka, kibicujemy, przed wieczorem, blues przedwiosenny, dym z komina, Złoto, znak odwagi, sporty zimowe, mój język, Kopernik, taki dzień, po karnawale, limerykowe chucie, lepieje czwartkowe, moskalik Justyny, moskalik Anny, moskalikowo, pani Wisławie w hołdzie, w podróży, rakieta, meandry weny, na wnuki, lekarskie dylematy, noc, może tak, szampański limeryk, dylematy, ****, Rok Kwiatów Polskich, taki rok, na Antypodach, nowy roczek..., retorta, a niechby, niuans, taki czwartek, Bajka o Basi, o Mikołaju limeryk, na Barbórkę, alternatywa, a jednak, tęsknota, wieczór, gramy w zielone, limeryk i fraszka o Alta igraszkach, łapka w górę, limeryk zamaskowany, gramy w piłkę, czerwone jabłuszko, przyjaciele, marsz, kontynuacja, zawirusowało, prawie limeryk niekonkursowy, kuszenie weny, dylemat, piłka w grze, dłonie, meandry jesienne, narodowy, dla..., leśne bajanie, rekontra, perspektywa, w lesie, piętnaście, Coma Berenices, alternatywa, sen, cztery pory roku, flaszkopisarz, warkocze, zoom, jarzębina, mi to lotto, Jan, kandydat, moher,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1