19 september 2015
Niebieski powiew
Podnoszę rękę do ust, powtarzasz mój ruch,
pocałunek w powietrzu.
Jeśli rozbiję porcelanową filiżankę,
nie zostaną okruszki.
Wieczór w książkach.
Słońce czerwienieje, piekące oczy od piasku.
Kiedy jem kolację z tobą; zobaczę morze,
pod woalką uśmiech.
Dmucham w kark.
6 may 2024
0605wiesiek
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma