25 december 2011
żyję bez niej i nie sam
idę przez świat szeroki
prowadzisz
za rękę
idę przez życie już nie w somotności
wracam z nadzieją
że
czekasz w progu
na stole chleb
nakarm mnie
nie mów że marzenia się nie spełnią
wspominasz jak dobrze nam było
blisko z mamą
gdy jej już nie ma zostają wspomnienia
kwiaty i ogień pamięci naszej
8 october 2024
0810wiesiek
8 october 2024
O GodSatish Verma
7 october 2024
Z liściem na głowieJaga
7 october 2024
0710wiesiek
7 october 2024
The PenultimateSatish Verma
6 october 2024
0610wiesiek
5 october 2024
0510wiesiek
5 october 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 october 2024
In God's ShadowSatish Verma
4 october 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.