28 december 2011
moja bezczelna kobiecość
Wychyliła się nieśmiało
zerknęła na lewo i prawo
ogląda zachłannie wystawy
rozkosznie buja biodrami
swą szyję wyciąga łabędzią
kaskadą namiętności pędzi
pisze wciąż między wierszami
spojrzeniem dekoltem szminkami
lukrecją słodką zdradliwą bywa
kaktusem co czułe słówka spija
różą mimozą i twoją paranoją
górą doliną bezsnem ostoją
twoją twoją
więc zdobywaj zdobywaj
albo spływaj
18 october 2025
wiesiek
17 october 2025
wiesiek
16 october 2025
wiesiek
15 october 2025
wiesiek
15 october 2025
Jaga
14 october 2025
wiesiek
13 october 2025
Jaga
10 october 2025
wiesiek
8 october 2025
ajw
8 october 2025
ajw