24 april 2012
z dedykacją
spojrzałem w góre spojrzałem w dół
zobaczyłem sufit i stół
spojrzałem w prawo
spojrzałem w lewo
czy to efekt placebo?
hmmm spojrzałem znów drugi raz
czy to ta chwila i ten czas?
......spojrzałem na brzuch
wyżera mnie zawiści kwas
tyle ludzkich zniszczonych mas
zadufanych wyuzdanych prawnie poprawnych
otyłych zgrabnych
doskonale wiedzących czego chcą
a ja znów spojrzeniem zawieszony
wśród tej pogoni mamony....
na sufit i stół
lecz już nie pozwalał mi ból
bo oczyma wyobrazni niczym w diabelskiej kazni
widze co mnie drażni
manipulacja, degradacja,głupota i jej manifestacja
mistyczni królowie poezji
uaktywizowali swe wiersze
kiedy pomalowali im w parku ławki pierwsze
gdyz oni juz nie walczą wierszem
i znów spojrzałem już z delikatną niewymownoscia
na ludzi ze skóry i z kością .....lecz ułomną godnością
którzy poświęcają się pozornosci ludzi wyuczonych
w życiu w pełni zaspokojonych
bez wad a ten bat to na tych którzy sa inni
winni nie winni ale tak powinni
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek