22 april 2011
Wygrana
(niecenzuralne)
Tamtej nocy wygrałem w kasynie 40 tysięcy
przyjaciel zjawił się jako eskorta
2 godziny staliśmy przy wpłatomacie
poszedł w swoją stronę, ja do znajomego chińczyka
gdzie zjarałem dużego kloca
chciałem popsikać się perfumami
ale to była pianka do golenia
więc pożyczył mi koszulkę
na imprezie szemrane towarzystwo
wygadałem się przy browarze: „słuchajcie
wygrałem mnóstwo pieniędzy!”
zupełnie jakbym mówił, że niosłem krzesło
na szczyt góry Karmel
otoczony tłumem astronomów z Mezopotamii
chudych jak kości w bibułce skóry
złapali mnie w ciemnej alejce
przyłożyli po mordzie i w brzuch
„powiedz prawdę chuju, to była ściema dla dup”
„Tak, to była ściema”, powiedziałem
nos mi krwawił, chodnik sam uderzał pod stopy
Ale była z nimi laska, której się spodobałem
Małolata, którą wyhaczyli na imprezie
Sikała przy mnie w lesie
poszliśmy wszyscy do sklepu potem na chipsy i piwo
na plac zabaw przed świtem
Oni, wielki gang małolatów, i ja sam jak palec, jak palant
z zakrwawionym nosem
„daj mi te pieniądze co wygrałeś” ryczał herszt gówniarzy
Wyciągnął mi z kieszeni 20 złotych
„oddaj to” powiedziałem
„nie”
„dlaczego?”
„bo jesteś pizda. Masz to co wygrałeś?”
„nie przy sobie”
„jeśli masz te pieniądze
to pójdziemy do hotelu”
pokazał na tą, co sikała przy mnie w lesie
ja ją załaduję w cipę, a ty w dupę
„dobra” zgodziła się w pół sekundy
„nie! Ja ją załaduję w cipę
a ty spierdalaj na bambus!" wrzeszczałem
rzuciłem się na niego, jęknął uderzając
o podniesione kolano
i wywrócił oczy białkami
więc zostawiłem mu te 20 złotych
i wziąłem małolatę
na stację do tunelu
darliśmy się, kiedy stukałem nią o bramę
włosy mieliśmy w kurzu
neon kebaba mrugał jak w filmach o zagładzie
zjadłem jednego ostrego z kurczakiem
dzisiaj spotkałem Ją w pociągu
bezsenne noce w kasynie
zmieniły się w sen
a ja byłem spokojny
dumny z jej gładkich nóg
niczym lekarz badałem
jak nabrzmiewa jej strach
i wypełnia mnie
jej napięte milczenie
za oknem
Księżyc podążał ścieżką słońca
Jak Francuski przekład Rosyjskiego poety
a najpiękniejsze było to
że nie miałem już czterdziestu tysięcy
nie miałem
złamanego grosza.
2 november 2024
0211wiesiek
2 november 2024
Uczucia to kolory duszy.Eva T.
2 november 2024
This ViolenceSatish Verma
1 november 2024
Ale róże kwitną dalej,Eva T.
1 november 2024
Wpadła w pokrzywyJaga
1 november 2024
0111wiesiek
1 november 2024
Don't Sell You ThoughtsSatish Verma
31 october 2024
Vision In DarkSatish Verma
30 october 2024
Słoneczko poplonoweJaga
30 october 2024
Kruchość.Eva T.