5 may 2012
Podczas zbierania marchwi u gospodarza Paducha
Ja też kiedyś pisałam wiersze. Ten napisałam w czasie wakacji na którymś tam roku studiów. (znalezione w szpargałach )
Na polu
srebrzystym pod słońce o późnej porze dnia
kobieta grzebiąc w ziemi
opowiada innym grzebiącym o zbrodni popełnionej
już dawno
za czasów jej młodości i nie milknąc prawie
rozpoczyna drugą opowieść
której tragizm oczywisty zaciekawia
nie budząc wzruszeń.
W monotonii piękna skupiającej pejzaż w jeden akord
jej głos stapia się z liśćmi żółknącymi
przenika łagodne światło krótkiego dnia
i tylko głos ten
tylko stały wysiłek rąk
wyszarpywanych z ziemi i znów do niej powracających
pozwala znieść
złoty ogrom nieba
nad zagubionym w czerni drzew horyzontem.
21 december 2024
2112wiesiek
21 december 2024
Wesołych ŚwiątJaga
20 december 2024
2012wiesiek
19 december 2024
18,12wiesiek
18 december 2024
1812wiesiek
17 december 2024
tarcza zegara "miasteczkojeśli tylko
17 december 2024
3 zegary ceramiczne - środkowyjeśli tylko
17 december 2024
1712wiesiek
16 december 2024
1612wiesiek
14 december 2024
Zawiązała naturaJaga