5 may 2012
Podczas zbierania marchwi u gospodarza Paducha
Ja też kiedyś pisałam wiersze. Ten napisałam w czasie wakacji na którymś tam roku studiów. (znalezione w szpargałach )
Na polu
srebrzystym pod słońce o późnej porze dnia
kobieta grzebiąc w ziemi
opowiada innym grzebiącym o zbrodni popełnionej
już dawno
za czasów jej młodości i nie milknąc prawie
rozpoczyna drugą opowieść
której tragizm oczywisty zaciekawia
nie budząc wzruszeń.
W monotonii piękna skupiającej pejzaż w jeden akord
jej głos stapia się z liśćmi żółknącymi
przenika łagodne światło krótkiego dnia
i tylko głos ten
tylko stały wysiłek rąk
wyszarpywanych z ziemi i znów do niej powracających
pozwala znieść
złoty ogrom nieba
nad zagubionym w czerni drzew horyzontem.
2 december 2025
Jaga
1 december 2025
wiesiek
30 november 2025
Jaga
30 november 2025
Jaga
28 november 2025
Jaga
26 november 2025
jeśli tylko
26 november 2025
jeśli tylko
26 november 2025
Jaga
25 november 2025
Anthony DiMichele
25 november 2025
Anthony DiMichele