Wanda Szczypiorska | |
PROFILE About me Friends (44) Forums (1) Books (1) Poetry (4) Prose (41) Photography (24) Graphics (3) Diary (1) |
Wanda Szczypiorska, 14 september 2014
zalogowani przyjaciele:
brak
Wanda Szczypiorska, 23 may 2012
Rankiem wychodzę z domu
i idę zbierać pod dębami
suche gałęzie
żeby rozpalić ogień
i przygotować śniadanie.
(Chłód poranny pachnie dymem.
poprzez czerń liści jesiennych
widzę jabłka wtulone w gałęzie
a te, które opadły przez noc
leżą jasne w trawie brunatnej)
Z nisko ściętego pnia zrywam korę, z wysiłkiem, bo trzyma się mocno, pakuje do worka, wracam przez las i ogród wlokąc za sobą worek, zadowolona ze zdobyczy, a radość powoduje, że mi do głowy przychodzą myśli szczęśliwe i błahe
A przecież nie poznałam jeszcze smaku jabłek widząc je tylko z daleka.
Wanda Szczypiorska, 5 may 2012
Ja też kiedyś pisałam wiersze. Ten napisałam w czasie wakacji na którymś tam roku studiów. (znalezione w szpargałach )
Na polu
srebrzystym pod słońce o późnej porze dnia
kobieta grzebiąc w ziemi
opowiada innym grzebiącym o zbrodni popełnionej
już dawno
za czasów jej młodości i nie milknąc prawie
rozpoczyna drugą opowieść
której tragizm oczywisty zaciekawia
nie budząc wzruszeń.
W monotonii piękna skupiającej pejzaż w jeden akord
jej głos stapia się z liśćmi żółknącymi
przenika łagodne światło krótkiego dnia
i tylko głos ten
tylko stały wysiłek rąk
wyszarpywanych z ziemi i znów do niej powracających
pozwala znieść
złoty ogrom nieba
nad zagubionym w czerni drzew horyzontem.
Wanda Szczypiorska, 15 september 2011
Ra - tun - ku ! Ra - tun - ku !
To nic
To pies sąsiada
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
1 february 2025
0102wiesiek
1 february 2025
Góra w chmurachajw
1 february 2025
Paulinaajw
31 january 2025
3101wiesiek
31 january 2025
Martaajw
30 january 2025
Nawet w styczniu jest wiosnaJaga
30 january 2025
Nadiaajw
29 january 2025
0038absynt
29 january 2025
2901wiesiek
28 january 2025
2801wiesiek