gabriel 123

gabriel 123, 10 october 2022

TYLKO GONIĘ

pożądanie czym jest
szaleństwem duszy i umysłu
kto nie pożądał
ten nigdy nie kochał

dokąd prowadzą
szaleńcze zamiary
zguba lub nie
zapewne nic dobrego

kochałem
kochając nie byłem sobą
coś wiem o tym
będąc odtrącany

stajesz się niedoskonałością
dla osoby którą kochasz
i nic nie poradzisz
na to

przestać śnić
i marzyć
tylko jak


xxx

sześć dni
siódmy dla Boga
wtedy wzywasz
kiedy jesteś w potrzebie

wszyscy serca nosimy
przepełnione
wolą życia

ludzie zapominają
o niebie
ziemskie sprawy
są istotniejsze

nowoczesność
wiara słabnie
w świecie laptopów
i komputerów

wtyczka
odcięta od prądu
światło gaśnie
Boga nie ma
bluźnierstwo

dzieci
po dzieciach
w którymś pokoleniu
czego nie zobaczę
stwórca rozsierdzi się

Gniew Boży nadejdzie
lub człowiek
grzybem
zniszczy samego siebie

xxx

gonię
za marzeniami
spełnione
miodem dla mnie

chociaż nie wiele
prawie dno widać
a jednak jestem zadowolony


często ma głowa w chmurach
w nich są moje marzenia
ni słońca
ani księżyca

zapodziały się
noce i dnie
muszę odszukać
wrócić na ziemię

odwyknąć
a chmury niech płyną sobie


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

gabriel 123

gabriel 123, 19 august 2022

Wyjdź z cienia

na dolinę
góra rzuca cień
nie wyjdziesz z cienia
nie próbując

po burzy tęcza
przeszedł
ostatni deszcz
złóż parasol
i krocz

dałeś światło
jutro będzie lepiej
wstała nadzieja
nie idąc spać

nieostatnia
gdyż coś w tobie jest
może odkryjesz sam

widzą w tobie
czego nie widzisz
ty
jak blisko
do człowieka
który ceni cię

od teraz
taki bądź
ujawniłeś się
w cieniu być
w nim tylko jest
nikt


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

gabriel 123

gabriel 123, 8 august 2022

Echa

prawość
Temida
zaś wicher
diabłu sprzyja
kładąc złote
kłosy
chwasty rozsiewa

chłopie
pognaj
na tacę rzuć
ksiądz skorzysta
niech dobrze
miewa

w nie(szlachetność)
egidą
tarczą
nieśmiertelna
Olimp
zasiedziała

ale tyś
ulepiony
z gliny
zaś ona
z żebra
Adama
przywara
zrozumiała

jakby
nie(baczył)
swoje myślimy
i
w to co chcemy
wierzymy

jak stąd
do księżyca
wiara ma
aż do skończenia
świata

po którym
zostaną
echa


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

gabriel 123

gabriel 123, 26 april 2022

Bella ciao

ciebie powitam wczesnym porankiem
O bella ciao, bella ciao, bella ciao, ciao, ciao

może dasz buzi będąc kochankiem
O bella ciao , bella ciao ,bella ciao , ciao , ciao

wsiądziesz w autobus w oddali znikniesz
O bella ciao , bella ciao , bella ciao , ciao ,ciao

moich amorów wtedy unikniesz
O bella ciao , bella ciao , bella ciao , ciao , ciao

będąc daleko moja kochana
O bella ciao , bella ciao , bella , ciao , ciao , ciao

tyś nie mnie ,światu pisana
O bella ciao , bella ciao , bella ciao , ciao , ciao

przypomnę sobie tamten poranek
O bella ciao , bella ciao , bella ciao , ciao , ciao

przypomnę sobie również przystanek
O bella ciao , bella ciao , bella ciao , ciao,ciao

jak cię żegnałem moja kochana
O bella ciao , bella ciao , bella ciao , ciao , ciao

wczesny autobus z samego rana
bella ciao , bella ciao , bella ciao , ciao , ciao ......

krzaki zarosły , nie ma przystanku
O bella ciao , bella ciao , bella ciao , ciao , ciao

wschodzące słońce o tym poranku
o bella ciao , bella ciao , bella ciao , ciao , ciao

teraz tu stoję w drogę tę patrzę
O bella ciao , bella ciao , bella ciao , ciao , ciao

cisną się słowa , moje tułacze
piękna cześć , piękna cześć ,piękna cześć , część cześć


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

gabriel 123

gabriel 123, 3 april 2022

I z nieba spadł

" Tyle słońca w całym mieście
nie widziałaś tego jeszcze
popatrz, o popatrz "
już nie patrzysz kochaniutka
mnie zagląda do ogródka
radosne słoneczko


ogórki, pomidory
seler, rzodkiew ,kalafiory
kapuściana głowa
marchew
oraz rzepa zdrowa
co by jeszcze
nie było
zajrzyj do mnie
będzie miło

przeto wieś
rzecz wiadoma
chociaż
większość
gnój i słoma
tyś
żeś anioł
cię nie razi
głos twój piękny
serce radzi

ku niebu
oczy wznieść
i zaśpiewać
tę że
pieśń

człowieczy los ....

i z nieba spadł
lotnisko
Okęcie
za morza tak


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

gabriel 123

gabriel 123, 3 april 2022

Bodo

" już taki jestem zimny drań "
teatrzyk twój początek
sen wieczny
z grobu powstań
Eugeniuszu
uczyń wyjątek

w Apollo
śpiewałeś
scenki grałeś
początki trudne są
z Reri
romans miałeś
była jak ty
aktoreczką

a pies
Sambo
co z nim
pewno
dawno
zdechł
uciekłeś z domu
wbrew woli rodziców
lekarz
biały kitel
nie o omieszkasz
też

nie dla ciebie

"Amerykanka "
rola takowa
nie opera mydlana
aż wreszcie
srebrny ekran
w " Rywalach"
proszę pana

"Paweł i Gaweł "
"Piętro wyżej "
"Ach śpij kochanie"
teraz ty śpisz
NKWD
w bydlęcym wagonie
skonanie


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

gabriel 123

gabriel 123, 6 january 2022

tęczowa flaga

anioły z góry
zobaczyły córy
zeszły na ziemię
urzekły

zgorszone
zgorszeni
serc
nie mają
dziwa
alfons
na pewno

kraj tulipanów
tam dopiero
przez usta
nie przejdzie
popaprańców
flaga tęczowa
atrybutem

na którą
pluję
transwestytą
nie jestem


number of comments: 1 | rating: 0 | detail

gabriel 123

gabriel 123, 6 january 2022

Wyjść na prostą

betonowy las
trawniki
psie wydaliny
wychodząc z psem
pan torebki
nie wziął

zraża mnie
widok pustostanów
koczujący
bezdomni
tania nalewka
dykta

nisko upadnięci
dom i matkę mieli
podły żywot
nie rozpieszczał

ulica aż krzyczy
oni są nikim
przechodzień,
wzrok odwraca

winni
nie winni
różne losy
przeznaczenie
nie sądzę

człowiek
sobie przeznaczeniem
mając kontrole
na dobre wyjdzie


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

gabriel 123

gabriel 123, 6 january 2022

Martwe serce

jaskółka
wiosny
pierwsza nie czyni
śniegiem poprószyło
do kwietnia
daleko

tak
czy siak
lato we mnie
świeci słońce
zapraszam

krzesło wolne
stół
usiądź
porozmawiaj

samotność
na własne życzenie
serce martwe
chociaż
bije


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

gabriel 123

gabriel 123, 6 january 2022

Nigdy dość

myśląc o Bogu
człowieczeństwo
pobudzone

wiara
nie czyni podłym
wybaczasz
kamienia
nie użyjesz
serce zawsze
gotowe

jest napisane
nastaw policzek
więc pytam
słabość

człowiek człowiekowi
katem bratem
im bliżej
bardziej rani

kiedy miłość
wydeptałem aleje
idąc z nią
w nocy lampy świeciły
by w dzień mieć oczy
podkrążone

nigdy dość


number of comments: 0 | rating: 1 | detail


  10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1