steve, 18 january 2023
I know we've had our share, of arguments and fights...
But I just want to lay with you, and turn out all the lights,
I want to put the past, behind where it belongs...
And make up for the things, we have both done wrong,
I want to put you first, and be here every night...
And when you've had a hard day, I want to make it right,
To show you that I love you, and just how much I care...
For you will never be alone, I am always there,
There's no one that I need, I need only you...
And I'm hoping that you feel the same way that I do,
I'll do anything for you, anytime, anywhere...
You don't have to ask, you just have to care,
Marek Gajowniczek, 17 january 2023
Dobry dom nasz potrzebuje otuchy,
kiedy styczeń nam bliskich odbiera.
Choć odchodzą, zostają ich duchy
i próbują pozostałych wspierać,
że to fala kolejna pandemii
i normalna kolejność losu,
którego nie możemy odmienić,
lecz zrozumieć jej także nie sposób.
.
Pani Zofia była była starsza ode mnie.
Sąsiad Marek o wiele młodszy.
Chorujemy i nie jest przyjemnie
myśleć o tym w sposób najprostszy.
Wielu zdolnych, przemiłych, wspaniałych,
żegnaliśmy w tym styczniu seriami,
a jak czas potraktuje nas samych?
Uciekamy od tego myślami.
.
Przypomni czasem szpital na SORze,
albo ból ostro w krzyżach zadzwoni.
Przeżyliśmy, więc nie jest najgorzej!
Modlimy się i prośba nas chroni.
Wciąż zwalniając, nie chcemy się godzić
i codzienność jest dla nas wciąż droga.
Nawet, gdy łatwowierność nas zwodzi -
jeszcze płomyk nadziei nie dogasł...
Satish Verma, 17 january 2023
Mysterious weather.
You cannot breath in rose
garden. Time crawls.
You cannot smile.
The raid on cuckoo's nest was
disastrous. No eggs.
You can see through
walls. Undressing was a ritual
to shed all the norms.
Satish Verma, 16 january 2023
The flame springs to
burn my hand. Blood drips drop
by drop from a hole.
I am signing red.
Inertia sits in the veins.
Do not know any god.
End and beginning
have become one. I will
calculate sins.
Marek Gajowniczek, 15 january 2023
Piszę, więc żyję!
O wolność słowa rusza kampania.
Chcą bym dał szyję.
Bez możliwości rozpowszechniania.
Nie ma cenzury, ale jest zmowa!
Bez wydań, druku - Uśmiercą słowa!
Dotrwały dotąd w wolnym wyborze.
Na innym świecie ożyją... może?
Marek Gajowniczek, 15 january 2023
Propaganda zęby szczerzy.
W zapewnienia nikt nie wierzy,
że może być łagodniejsza,
gdy jest w mediach z pierwszych - pierwsza.
.
Na powszechnie znanych wzorach
od poranka do wieczora
tysiąckrotnie powtarzana
kły kampanii szczerzy w pianach.
.
Żaden sprzeciw nie pomoże.
Spór się może skończyć nożem
w sądzie, na ubitej ziemi
o zwycięstwo, gdy jest remis.
.
Na sąd nie ruszymy ławą,
bo Unia i sąd i prawo
okopały się w systemie
czekając na przesilenie.
.
A choć z kraja nasza chata
w wojnie toczonej przez lata,
jesteśmy już tak obici,
że nikt wezwań nie podchwyci!
Nie stanie "W obronie słowa",
gdy Naród - "Wielki Niemowa",
słyszy w kraju bez cenzury
w y ł ą c z n i e partyjne chóry!!!
Satish Verma, 15 january 2023
To my horror, you
become a seadragon
and carry my legacy.
With kiss of flames,
the unique courtship ends.
Not to touch again.
How sparkling teeth
bite pink flesh, to taste
angel of sea.
Satish Verma, 14 january 2023
Escorting the ache
for a bath in tears for
the sake of feel.
Love was moving
towards west. Angst of living
on the sands of time.
This was killing. He
will celebrate the blurred
vision of bright sun.
Marek Gajowniczek, 13 january 2023
Zasypiają gruszki w popiele
póki popiół jeszcze gorący.
Brakowało bardzo niewiele,
by tę wojnę sukcesem zakończyć.
.
Lepiej zimę przeczekać za piecem,
lecz się piec żaden cały nie ostał.
Zostawiono boskiej opiece
umocnienia na odległych wiorstach.
.
Wycieńczona przysnęła wojna
na kroplówkach pomocy Zachodu.
W mediach cisza zaległa spokojna
dziwną zimą bez wielkiego chłodu.
.
Na jak długo? Tego nikt nie wie.
Politycy nerwowo wróżą,
że po stratach przyjdzie do siebie
i że jest to cisza przed burzą.
.
Burze mózgów w opasłych sztabach
osłonięte cenzury mgłą,
w grach wojennych, naradach ,odprawach
rozpatrują opcje - dobrą i złą.
.
Nam cierpliwym zjadaczom chleba
czekającym zimowej zadymy.
Sugerują by wojny się nie bać,
bo skutecznie ją odstraszymy!
.
Teraz ważne są kalendarze
i sondaży wymowa spokojna.
Może jednak się wkrótce okaże,
że porażka jest gorsza niż wojna!??
Satish Verma, 13 january 2023
Between the hills,
were you ready for a
snakebite ritual?
What was the choice
between a triangle and
a silver dewdrop?
The birthmark swells
after taste of venom.
Silent prayer fails.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
25 november 2024
Pod skrzydłamiJaga
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.