9 lipca 2012
λυρικό ταξίδι – liryczna podróż
dzisiaj napiszę tylko piękne słowa
sięgnę do uczuć po myśli obrazy
wszystko co mogło się kiedyś wydarzyć
choć niekoniecznie na tych samych drogach
może więc zechcesz letnie sonatiny
pod greckim niebem w zapachu oliwek
wśród białych domów wyspy Santorini
a może nokturn wraz z morskim przypływem
wiem – wolisz bluesy – życiową lirykę
gdzie słodko-gorzkie stapiają się smaki
na tle gitary – lecz w formie zapłaty
nie tylko bluesy musi pisać życie
w głazie Matali wykuto syrenę
wpatrzoną w morze – pod upalnym słońcem
śpią katakumby – dawnych Rzymian cienie
i dzieci-kwiaty odległych zapomnień
błękitne groty cień chłodny zamieszkał
w ciszy lśni woda szmaragdem granatem
i płyną statki na Paxos – ech bracie
Zorba wciąż tańczy sirtaki w tawernach
Dla Withkacego – za awruka. ;)
Jeżeli źle napisałam tytuł, to popraw mnie, Ateńczyku.
20 maja 2024
Czeka nas wojna!Marek Gajowniczek
20 maja 2024
Za ciepło się ubrałaJaga
19 maja 2024
Świat LucaArsis
19 maja 2024
DystansMarcin Olszewski
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta