Poetry

Maria Greys
PROFILE About me Friends (1) Poetry (16)


Maria Greys

Maria Greys, 13 june 2010

...

Noc ciemna
jakiej jeszcze nie było,
huragan szalony,
nieokiełznany,
deszcz bezlitosny,
nie czekając wiosny
zalewa pola.
Nastanie niedola...
Wraz z syreny wyciem,
dzwonów głośnym biciem
ratunku szukając,
ochotników wołając,
do porządku przywrócić,
co wiatr zdołał rozrzucić...
Niszcząc domy w posadach,
łamiąc drzewa w lasach i sadach.
Taka nasza dola
a czyja to jest wola?
Nie wie nikt.

18.01.2007


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

Maria Greys

Maria Greys, 8 june 2010

...

Mój panie, mój mistrzu wyśniony
głęboką nocą wzywany
miłości, ufności spragniony
to z lewej, to z prawej wołany

mój panie, moja ostojo braterska
podaruj mi radość życia
w spokojnym rytmie serca
wraz z głębią dzwonu bicia

och panie, mój panie
czy słyszysz moje wołanie
czy słyszysz twych kroków stąpanie
czy słyszysz aniołów śpiewanie

przychodzę do ciebie
i serce swe daję w ofierze
i w podarunku ofiaruje siebie
gdyż w miłość twą wierzę

19.09.2006


number of comments: 1 | rating: 6 | detail

Maria Greys

Maria Greys, 9 june 2010

...

Kiedy oczy zamykam
ciemną nocą spowita
w uszach jeszcze dzwoni
jak galopem stu koni
głośne szyn stukotanie
i pociągu wołanie
z zaproszeniem o ciszę
której dzisiaj nie słyszę
bo w mych oczach zebrały się łzy
bo ktoś dzwonił i to nie byłeś ty
i me ciągłe czekanie
i me senne śpiewanie
nasze nocne spotkanie
i znowu przyszedł świt

22a.09.2006


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Maria Greys

Maria Greys, 8 june 2010

...

Moja dusza siostrzana
ozłocona, umiłowana
lecz zgarbiona
od potęgi trosk

Moja dusza siostrzana
pragnie wzlecieć od rana
lecz bezsilnie
pada skrzydłami we wrzos

Moja dusza braterska
pogmatwana w rozterkach
lecz mocarnie
szybuje do nieba na wprost

Przypomina mi
dalekie spacery
przez wspaniałe przestworza
wśród gwieździstych dróg

Przypomina mi
moje powroty
tutaj gdzie piękna przyroda
gdzie starego domu próg

12.09.2006


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

Maria Greys

Maria Greys, 18 june 2010

...

nie jestem sama
gdyż wiatr tańczy ze mną
nie jest mi smutno
gdyż słońce mi drogę wskazuje
nie czuję bólu
gdyż księżyc świeci w noc ciemną
cieszę się życiem
gdyż miłość do świata czuję

w ciemnym lesie
czuję się wielkim drzewem
na łące
jestem jak źdźbło trawy
na niebie
szybuję wraz z ptaków śpiewem
w wodzie
zapraszają mnie ryby do zabawy

nie jestem sama
gdyż słyszę jak moje serce bije
nie jestem smutna
gdyż z przeznaczeniem swym żyję
nie czuję bólu
gdyż źródlaną wodę piję
cieszę się życiem
gdyż miłość do siebie czuję

11.08.2008


number of comments: 0 | rating: 6 | detail

Maria Greys

Maria Greys, 18 june 2010

...

ludzie krzątają się po ziemi
w kolorowych ubraniach biegają
na fioletowych niciach zawieszeni
w niebie jedną jedność splatają

każdy tak indywidualny
dla każdego inny zegar tyka
każdy jest miły lecz czasem jest brutalny
w każdego życiu światło z cienia przenika

człowiek z człowieka urodzony
poddaje się prawom i nakazom
prawom pejcza i prawom korony
poddaje się zmyślonych w sobie obrazom

nadchodzi jednak przebudzenie
gdyż ciemność skłania się do świtu
przesłane z nieba fioletu promienie
wybuchną w nas miłości rozkwitu

z miłością będziemy witać się na drodze
z miłością będziemy bochny chleba wypiekać
z miłością będziemy wspierać się we trwodze
w miłości przestaniemy na wszystko narzekać
z miłością świetlistą trzymając się za ręce
z miłością spotkamy obfitość i harmonię
z miłością skłonimy się w podzięce
ta miłość jest w tobie, we mnie i wokół nas płonie

04.12.2008


number of comments: 0 | rating: 5 | detail

Maria Greys

Maria Greys, 14 june 2010

...

Piasek pustynny
wdziera się do miasta.
Mężczyzna niewinny,
niewinna niewiasta
ginie na placu zwycięstwa.
Zabija ich oszust najeźdźca.
Tam gdzie wolność,
gdzie sława,
gdzie pieniądz,
gdzie grzech,
gdzie śmierć,
gdzie zabawa,
gdzie łzy,
i gdzie śmiech,
tam wierni czekają
w modlitwie konają,
o miłość cię proszą,
dłonie do nieba wznoszą,
czekają końca twego gniewu,
wśród aniołów śpiewu,
ocierają łzy…
Lecz to nie jesteś ty...
Zo oni, to inni,
to oszuści są winni
tych czynów krwawych,
głodu powszechnego,
gdzie chleba powszedniego,
nie upiecze nikt…
Tam tylko słońce gorące,
w zenicie stojące,
zawstydzone spogląda z wysoka.
Oprawcom ześle susze,
spragnionych napoi,
a ja pragnę, ja muszę
płacz dzieci ukoić.
Byle tylko siły stało…
lecz słońce się już schowało
za dalekim horyzontem
gdzie strudzone poszło spać.

25.04.2007


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Maria Greys

Maria Greys, 14 june 2010

...

Ja idę, dokąd ty poszedłeś.
Moje życie należy do ciebie.

Matka Ziemia,
Ojciec Słońce,
Świat odmienia
dźwigając dwa końce .
Północ i południe,
dobroć i zło,
prawo i zakłamanie,
głębię i dno.

Uśmiech łzy ociera,
kropla wody pragnienie ukoi,
wojenny front ciała rozdziera,
nienawistnych, krwią musi napoić.

Przepiękna tęcza łącząca dwa światy,
pod jej firmamentem dziecko we łzach...
Świat biedy, nędzy i świat bogaty,
maleńka prawda i kłamstwo bez dna.

21.03.2007


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

Maria Greys

Maria Greys, 12 june 2010

...

Są ludzie i są wydarzenia
są myśli i zwątpienia
są mylne osądy
i błędne projekcje
jest miłość
i jest fikcja
ty wiesz najlepiej
gdzie mknie twa droga
droga bogata, pyszna
i droga uboga,
bądź jej wierny
bądź z nią spleciony
spocznij w jej ramionach
i przytul do jej łona
nie tylko ja doznam oceny
nie tylko ja będę zrozumiana
ty czynisz w imię domeny
więc nie bądź zatroskany
uśmiechnij się do słońca
do moich słów
do drogi ŻYCIA bez końca.
i bądź zdrów...

10.10.2007


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

Maria Greys

Maria Greys, 10 june 2010

...

Biały orzeł z wysoka
nad polami króluje
tam gdzie polska posoka
gdzie złoty liść wiruje

Dzieje jego odległe
nigdy prawdy nie znały
raz mu ziemie podległe
znów nad nim panowały

Wolność orła poznamy
kiedy w niebie szybuje
wyleczone ma rany
to znów nas umiłuje

Uwolniony z pańszczyzny
z sierpa, młota ciężkiego
pragnął być dla ojczyzny
dla ojców domu i gniazda swego

Gdy porzucił kajdany
i blask dawidowych gwiazd
a z przestworza wołany
powrócił do dawnych łask

Ciężar pańszczyzny strącony
w bez królewskiej ojczyźnie
kłamstwa, blasku korony
jednak nie udźwignie.


23.09.2006


number of comments: 0 | rating: 7 | detail


10 - 30 - 100  



Other poems: ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ...,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1