Poetry

Maria Greys
PROFILE About me Friends (1) Poetry (16)


13 june 2010

...

Noc ciemna
jakiej jeszcze nie było,
huragan szalony,
nieokiełznany,
deszcz bezlitosny,
nie czekając wiosny
zalewa pola.
Nastanie niedola...
Wraz z syreny wyciem,
dzwonów głośnym biciem
ratunku szukając,
ochotników wołając,
do porządku przywrócić,
co wiatr zdołał rozrzucić...
Niszcząc domy w posadach,
łamiąc drzewa w lasach i sadach.
Taka nasza dola
a czyja to jest wola?
Nie wie nikt.

18.01.2007


number of comments: 2 | rating: 4 |  more 

Krzysztof Barys,  

Witam.Pisze pani bardzo dobre wiersze posiadajace plastyczną treść i głębie.Zapraszam do wspólnej wymiany opinii i twórczości

report |

LadyC,  

Niestety nie zgodzę się z p.Krzysztofem. Bardzo nieporadny językowo utwór - imiesłowy (szukając, wołając itp) są brzydkie. Przypadkowe rymy zbyt dokładne gramatyczne (przywrócić -rozrzucić, dola -wola, wyciem - biciem i wiele innych) nie tworzą dobrej poezji. Niby rymowany a nie do końca, niby jest rytm jakiś, ale co rusz się urywa. Na końcu drobnostka w sumie - jeśli się stosuje wielkie litery i interpunkcję to konsekwentnie w całym utworze. To co Pani zrobiła wygląda jakby było jednym zdaniem - można zemdleć przy czytaniu ;))

report |



other poems: ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ...,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1