Poetry

Maria Greys
PROFILE About me Friends (1) Poetry (16)


14 june 2010

...

Piasek pustynny
wdziera się do miasta.
Mężczyzna niewinny,
niewinna niewiasta
ginie na placu zwycięstwa.
Zabija ich oszust najeźdźca.
Tam gdzie wolność,
gdzie sława,
gdzie pieniądz,
gdzie grzech,
gdzie śmierć,
gdzie zabawa,
gdzie łzy,
i gdzie śmiech,
tam wierni czekają
w modlitwie konają,
o miłość cię proszą,
dłonie do nieba wznoszą,
czekają końca twego gniewu,
wśród aniołów śpiewu,
ocierają łzy…
Lecz to nie jesteś ty...
Zo oni, to inni,
to oszuści są winni
tych czynów krwawych,
głodu powszechnego,
gdzie chleba powszedniego,
nie upiecze nikt…
Tam tylko słońce gorące,
w zenicie stojące,
zawstydzone spogląda z wysoka.
Oprawcom ześle susze,
spragnionych napoi,
a ja pragnę, ja muszę
płacz dzieci ukoić.
Byle tylko siły stało…
lecz słońce się już schowało
za dalekim horyzontem
gdzie strudzone poszło spać.

25.04.2007



other poems: ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ..., ...,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1