Poetry

Efka
PROFILE About me Friends (8) Poetry (23) Prose (2)


Efka

Efka, 13 february 2013

***

Pasażerowie siłą rozpędu 
pozorują życie
łup
mach
kiw
od okien i od przejścia
tylko pociąg żyje
od niechcenia


number of comments: 3 | rating: 10 | detail

Efka

Efka, 28 april 2012

Nieobecności

Na początku chodziło tylko o psa sąsiadów
z puszystym ogonem
tego, co wyglądał z balkonu kiedy dzieciaki
wracały ze szkoły
poszczekiwał cicho kiedy na niego patrzyłam

Aż pewnego dnia "nie ma"
powiedziało jedno z nas

"Nie ma, nie ma" śmiałam się i ja i inni
gdy przyszłe nieobecności
czaiły się nad nami
gotowe
rozpostrzeć skrzydła
wtedy jeszcze niewidzialne
nietłumiące blasku
bladego osiedlowego słońca

Miałam szczęśliwe dzieciństwo.


number of comments: 3 | rating: 11 | detail

Efka

Efka, 12 july 2010

"Lato, na cmentarzu"

Stopy
kamienne nagrzane płyty drzemią
stopy
pośród
drażnią przebudzone
więc płyty prężą się po kociemu

Palce zielonej damy to puste szpony
nagrobny lew ryczy
kamiennie
stopy cierpią wyłącznie na skutek zetknięcia z pokrzywą


number of comments: 3 | rating: 4 | detail

Efka

Efka, 31 december 2010

Niektóre noce

 
Niektóre noce spędzamy we trójkę:
Ciemność, ja, moje serce.
Ciemność napływa
z góry i z boków:
Kokon zastyga i twardnieje.
Serce
chce rozbić skorupę  
uderza raz po razie
tylko patrzeć a zniszczy
swoje mieszkanie.
Leżę spokojnie
oddycham tak płytko jak tylko potrafię.
Rano sama wstaję
i idę do pracy.
Jest mróz.
Skóra na twarzy ściąga się.
Do bólu. 


number of comments: 3 | rating: 5 | detail

Efka

Efka, 1 november 2011

Monolog ze spodu

... nie widać, że
zaciera się trójka w dacie urodzenia
i ż w wyrazie inżynier?

Zapomniałem
jak słabe są
żyjące oczy.

Słabe jak serca.

Tylko ręce
zapalą znicze
i znowu
zapalą znicze
zapalą niechcący
jak od niechcenia
nie...


number of comments: 2 | rating: 8 | detail

Efka

Efka, 14 november 2010

Zwiedzanie

 
Daty
patrzą ze ścian krużganka
życie wzięte w nawiasy
a mokre kroki deszczu
za plecami


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Efka

Efka, 22 december 2010

Potrójna

 


Módlmy się do Ciebie
Bogini bogata chłodem
my skulone na przystankach
w łóżkach co noc zwinięte
w coraz ciaśniejsze kłębki
 
Módlmy się do Ciebie
Bogini bogata miłością
my których od wczesnej wiosny
nie stać na
żaden gest
więc już tak w kwietniu
uczymy
Się żebrać
 
i my się módlmy
którym litery nie łączą się w
słowa
dni w życie
a strzępy w całość
módlmy się do Ciebie Bogini
bogata w poezję


number of comments: 1 | rating: 6 | detail

Efka

Efka, 12 january 2011

Sylwester 2010

Kolejka do lady szybko idzie
większość stoi z piwem
chyba tylko oprócz tej babci co to
grzebie za swoją pociechą w torebce
znajduje w portfelu
Wyświechtany syn
św. Faustyna wytarta do nierozpoznania
takie też wnuczki
Jedna z nich swoją też właśnie znalazła
w kącie sklepu
na półce
i zgarnia do koszyka torby czipsów
rozmiar maksi plus
 
Kobiety wiedzą co ich
i czego się trzymać
 
Nowy Rok pełznie w ich stronę
wspina się
po ścianie nocy
wznosi się nad nimi
góruje


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

Efka

Efka, 30 november 2010

***

znudzony podchodzeniem przez dzień
już się nie skrada
za moimi plecami zwinął się w nocy
strach
chcę go dotknąć i mogę
a latarnia za oknem świeci uporczywie
nie mruga
 


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

Efka

Efka, 7 april 2011

***

Motyle po cichu 
przysiadły na powiekach
taktaktak
postukuje
niewidzialna kołatka
a dawna
przyjaciółka rodziny
bez słowa czeka na progu

Nikt jej nie słyszy zawczasu


number of comments: 0 | rating: 4 | detail


  10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1