7 august 2020
Milczenie
Milczysz
I ja milczę
Ja w swoim więzieniu
Ty siedzisz u siebie
Wpuszczasz przez uchylone okno
świeże powietrze
I jeszcze
Milczymy czasem do siebie
To nic wielkiego
To wszystko co mamy
Ty masz mnie
Ja nie mam ciebie
i obwoźna pamięć
płata figle nim zgaśnie
jak przedwcześnie zdmuchnięty płomyk
przyłożony do chłodnej poduszki
w domu z białych kartek
Macham ci skrzydłami dłoni jak nietoperz
jak wiatrem niesione długie warkocze płaczącej wierzby
dobrze że jesteś skrzypi
dobrze że jesteś
Wszystko co jest wyrazić można już tylko milczeniem
dlatego dobrze że czasem milczymy do siebie
21 may 2022
Marek Gajowniczek
21 may 2022
Satish Verma
20 may 2022
wiesiek
20 may 2022
Satish Verma
19 may 2022
wiesiek
18 may 2022
Satish Verma
17 may 2022
be27be27
17 may 2022
be27be27
17 may 2022
Marek Gajowniczek
15 may 2022
Satish Verma