23 july 2016
23 july 2016, saturday ( rano się nie płacze. )
Rano się nie płacze, powtarzam do lustra, nie mogąc pomalować oka. Trudna sztuka makijażu. Muszę zakamuflować ciężką noc. Opuchnięte powieki nie chcą ze mną współpracować, rzęsy gdzieś poznikały, czerwone oczy jak u królika patrzą na mnie smutnym spojrzeniem. Łzy płyną, nie chcą się zatrzymać, rysując na policzku brzydkie tory. Mam ochotę zostać w domu, pod kołdrą, spać. Tylko wtedy jest bezpiecznie. Ale muszę iść. Świat na mnie czeka. Świat na mnie liczy.
Tak, rano się nie płacze.
Tylko nie umiem już nie płakać.
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
1804wiesiek
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
....wiesiek
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek