5 lutego 2016
5 lutego 2015, czwartek ( pryszcze )
moje wiersze
manierycznie nieznośne
ze śmiesznym bólem egzystencji
w nadgarstkach
niepokojem bytu
mieszczącego się w naparstku
kaleczą
wyrywając się na zewnątrz
zdziwione
- po co?
10 listopada 2025
sam53
10 listopada 2025
wiesiek
10 listopada 2025
Toya
10 listopada 2025
ajw
10 listopada 2025
sam53
10 listopada 2025
smokjerzy
10 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
9 listopada 2025
violetta
9 listopada 2025
wiesiek
9 listopada 2025
tetu