23 march 2012
od dech poety
wiele imion ma śmierć
jasnowłose z ciemnowłosymi
mieszają się w łóżkach
chleb pod postacią kokainy
śniadaniem obiadem kolacją
wszystko zalane wódą
klosz kolorowych świateł
hasłem uciekających metafor
uliczki zrabowanych cnót
głodni ubijają pegaza
skubią pióra klejąc
skrzydła ikara
wszystko zalane wódą
nieliczni wiedzą jak
nie stać się robactwem
by zatrutym
nie zatruwać innych
pieścić kuchenny nóż językiem
pamiętać że
wiszący kot na sznurze
mógł być tobą
wszystko zalane wódą
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek