8 february 2012
chwila
Dotknij mnie,
drżącą dłonią, białą
tak nieskazitelnie, delikatnie
...jak tylko ty tylko potrafisz,
dotknij ustami śniadej szyi
chcę się upić dziś troszeczkę
i zapomnieć na chwilę
jak brak tchu, jak się oddycha,
obtul mnie raz jeszcze
pledem swych ramion
wyrwij z drżenia lęk
zostawiając tylko
dreszcz.
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek