Alicja Kuberska, 28 may 2015
opuszczam dom
jeszcze
okienne szyby pamiętają dotyk moich palców
poszarzałe ściany rysują kontury obrazów mebli
z kątów wychodzą
wspomnienia szczęśliwych chwil
znajomo skrzypi podłoga pod stopami
drzwi otwierają się lekko
wiodą do wyjścia
gasną ostanie światła
coś się kończy
nie dotrzymałam słowa
nie będziemy razem aż do śmierci
odeszłam przedwcześnie
Alicja Kuberska, 18 august 2014
współczesny człowiek ma
ciało duszę internetowe złącze
postęp techniczny stworzył nowe dzieci
w wirtualnym świecie róże nie więdną
ptaki śpiewają w środku mroźnej zimy
na stole stoi niearomatyczna kawa
łatwo znaleźć wiedzę lub substytuty uczuć
przyjaźń nie wymaga dotyku dłoni
miłość nie zna słowa „odpowiedzialność”
kliknięcie myszy pozwala się spotkać rozstać
odległość i czas nabierają innego znaczenia
cyberprzestrzeń oszukuje oddala od rzeczywistości
powoli tracimy instynkt przetrwania
ciało przypomina o przemijaniu
okalecza pustka brak zasięgu
Alicja Kuberska, 18 march 2014
When I walk into the house
The old mirror wakes up.
It winks knowingly with a big, glass eye.
On the other side I can see a girl that I know.
It always faithfully accompanies the passing time
And reflects transience in the shimmering silver sheet.
I suspect that it harbors all faces
But it is discreetly silent and it guards entrusted secrets.
It survived the conflagration of a revolution, turmoil of war.
Unstable and fragile, it remembers many owners.
We are together and we catch fleeting moments
Alicja Kuberska, 7 january 2014
Everybody wants to be loved,
But not everyone can give it.
Egotism builds a lonely house
With strong and solid walls.
There are windows without a view
Of the future shared with someone else.
The doors are not locked and
It is possible to push them open
And risk happiness.
Alicja Kuberska, 7 january 2014
w środku zimy kwitną w ogrodach pąsowe róże
spod liści wyglądają zaspane fiołki
bielą się w trawie stokrotki
zobaczyłam w parku czule przytulonych kochanków
łaskawy los dał szansę na nieoczekiwane spotkanie
śmiały się im czy okolone zmarszczkami
wiatr rozwiewał włosy srebrne nitki babiego lata
przyszła miłość - niezapowiedziana spóźniona
do wyboru kolejna ścieżka szansa na szczęście
życie zabrało naiwną wiarę wypaliło dawne uczucia
zostawiło trochę marzeń i nadzieje na lepsze jutro
szli w zamyśleniu
rozterki wychodziły z cienia
rozum mówi – nie ufaj
serce szepcze– pocałuj pokochaj
natura zatrzymała wskazówki zegara
zakwitły czerwone kwiaty
Alicja Kuberska, 18 november 2013
Mijamy się prawie codziennie na odległość strachu.
Życie zmusza do wzajemnego ignorowania się i akceptacji.
Czasami, jak niegrzeczne dziecko coś zepsuje,
By zwrócić na siebie uwagę, zatrzymać gestem.
Widzę ją w wietrze, który przerzuca niedbale więdnące liście
I jak stoi dumnie wyprostowana w sztywnych od mrozu badylach.
Maluje na szaro wyschnięte drzewa, łamie z trzaskiem konary.
Milczy w zaciśniętych ptasich gardłach, patrzy szklanym wzrokiem.
Jest wszędzie wokół i przypomina o swojej obecności.
Tłumaczy cierpliwie, czym jest nieuchronna konieczność.
Wiem, że nie pozwala niczego zabrać, trzeba odejść
Gdy zagra głośno requiem i zaprosi do wiecznego snu.
Alicja Kuberska, 29 october 2013
Emerged from the depths of chaos
mother of sky, mountains, sea, man.
She wove the thread of life
from many intimately linked elements.
We are one big family.
and depend on each other
- humans, plants, animals.
We share a common destiny.
Man belongs to the Earth
and is a small part of the weave.
Harming the soil, flora or fauna
he condemns himself to death in solitude.
Alicja Kuberska, 9 october 2013
są tłem
odbiciem w szybie autobusu
zajętym miejscem na parkingu
stukotem wózka w supermarkecie
mijamy się codziennie
unikamy dotyku
uśmiechamy uprzejmie
czasami mówimy kilka
zdawkowych zdań
spotkania są tylko datą
rozstania nie wzruszają
rozumiem prawie wszystko
i wybaczam wiele
mówię głośno o tolerancji
obojętność jest wygodna
nie płacze z tęsknoty
nie rozciąga minut do nieskończoności
nie czeka niecierpliwie w oknie
nie czuje ukłucia zazdrości
miłość jest trudna
kształtuje na swój obraz i podobieństwo
w długim akcie tworzenia
Alicja Kuberska, 6 september 2013
Do notwake up
the Horsemen of Apocalypse !
Four horsessnort,
hoovestap.
They are readyto gallop
War, death, hunger, plague
are always together
and rideside by side
Auschwitzwas not a dream
The demonsare born
in the dark sideof human nature
the lust for power
the glory of wins
the greed
the fraudulentpropaganda
Do not break the steals
Alicja Kuberska, 25 june 2013
It seems to me,
I know her from somewhere.
The familiar eyes look at me.
A smile lights up her face.
She holds a diploma in hand
and believes that she can easily
change a man and the world.
Naive girl.
Young mother
Matured with love.
Secrets of the night were to be
The happiness of days.
Woman in suit.
Screw of corporations.
Sells her soul for pennies.
One day she will wake up.
Time is merciful
It steals moments from memory
Leaves only small fragments
and whispers of her
Alicja Kuberska, 17 june 2013
Will I learn to love again?
Where's the door to my heart?
What will happen if there is no entrance,
And it is only a wall?
I built it with many bricks
Distrusts and disappointments.
Forgive me fear and lack of faith.
Is it my fault that I can flow
As the air between fingers?
Is it possible
To catch the wind in a bottle?
To imprison sea waves in a jar?
To open the not existing door?
Alicja Kuberska, 15 may 2013
I'm losing hope.
I close my eyes and fly in the air over the unfulfilled promises.
I'm breaking up the anchor, going away hastily.
The thoughts are rolled like sails in stormy weather.
Some of them are just the tattered illusions sadly waving in the wind.
And it would be so beautiful- I think in loneliness
I feel the waves of disappointments overflowing .
Are there the drops of sea water on my face or maybe only tears?
Feelings have the destructive force of a tornado.
Dreams about a safe harbor vanished in the fog of helplessness and grief.
I do not know the meaning of the word “peace”.
Distrust sentences me for another journey.
It is impossible to forget
Dissolve in reality - to become nothingness
Alicja Kuberska, 13 may 2013
Spring gave me new dresses.
They are made of clouds' dreams,
warm glances and soft touches.
Accessories are also important.
A necklace of kisses and scarf
with gentle smiles.
Do I look well?
Shoes dance by themselves.
They have joyful bows
and heels made of bird's trills
Where are we going?
Chill of the indifference
need only disappear
Mistrust should melt.
Look! First snowdrop!
Do you want it?
I will offer you something valuable
Alicja Kuberska, 13 may 2013
Bosonoga Jutrzenko
zatańcz ze mną po rosie.
Spójrz, jak noc
Rozsypała wszędzie klejnoty.
Skrzą się na liściach i trawie
Pająki utkały dla nas tęczowe kolie.
Czy to mleczna droga
Spadła na ziemię, czy inny czar?
Zazdrosny dzień
Schowa krople w szkatule czasu.
Wysuszy księżycowe łzy
Ciepłymi promieniami słońca.
Mamy tylko chwilę na taniec.
- gdy noc jeszcze nie zasnęła,
A dzień nie obudził się do końca
Alicja Kuberska, 11 april 2013
You closed
the doors of words.
My heart trembled and fell down,
as a mirror from the wall.
It broke, cracked
and lost some pieces.
People say
it is seven years of bad luck,
and I think perhaps more.
I can not glue it .I tried.
Something is missing.
Thoughts and words
carry a bitter taste.
I threw it away,
I have no heart
I have no memories
The world looks different now.
Alicja Kuberska, 11 april 2013
Wiosna podarowała nowe sukienki
uszyte z obłoczków marzeń,
ciepłych spojrzeń, dotyków dłoni.
Dodatki też są istotne.
Korale z pocałunków i szalik
z delikatnych uśmiechów.
Ładnie wyglądam?
Pantofle same tańczą.
Mają radosne kokardki
i obcasy z ptasich treli
Dokąd pójdziemy?
Jeszcze tylko musi zniknąć
zimowy chłód duszy
i stopić się nieufność.
Spójrz! Pierwszy przebiśnieg!
Chcesz? Podaruję ci coś cennego.
Alicja Kuberska, 2 april 2013
W poszukiwaniu samotności opuściłam Ziemię.
Postawiłam żagiel z białych chmur
By wędrować po oceanach nieba.
W dzień podziwiam turkusową planetę.
W nocy, pod łodzią, kwitną nenufary z gwiazd.
Nade mną rozświetlają się światła miast.
Kontynenty układają się w konstelacje.
Słyszę tylko wiatr i ćwierkanie kosmosu.
Przemierzam mile, poznaję kolejne orbity.
Czas zatrzymał się, dając nieśmiertelność.
Czy podzielam los antycznych bogów?
- Wyobcowania i tęsknoty za człowiekiem
Alicja Kuberska, 18 march 2013
I love stones.
their history, structure and language.
People think,
That stones are hard,
insensitive and introverted
I see in them
The molten passion of lava
And the whirls of fire.
You have to know
how to read them.
to see what was,
what is now and
what will be.
Alicja Kuberska, 11 march 2013
As the city sleeps
Only the single,
Yellow eyes of
The windows sense.
The street lamps delicately
Scatter the darkness of the night.
Silence with its arms
Covers the city and
Rocks it to sleep.
A gray, heavy fog,
Engulfs the city in a tight cocoon.
Sleep, sleep, sleep
Whisper the shops and neon signs.
Dream, dream, dream
Murmurs the houses and cars
Good night
Alicja Kuberska, 7 march 2013
Night comes slowly.
It turns off lights and colors
And silences the sound.
See,
How the long shadows of trees
Close the day.
The light hours run in the
Sand – glass of time.
Morpheus pouring dreams
On our eyelids.
Hug me, lets go together
To the dream land.
We will return tomorrow
To begin next day
Alicja Kuberska, 7 march 2013
ci na dole
tamci na szczycie
inne pragnienia myśli
rozdzieleni cała górą
braku zrozumienia
prawie każdy chce
wejść wyżej
ponad granice pól lasów
przebrnąć przez skalne granie
a jeśli się uda
oprzeć drabinę o chmury
stracić Ziemię z oczu
wygrać wyścig
bolesne są upadki w samotności
Alicja Kuberska, 5 march 2013
Tęsknota śpi w sieci.
Obudzona wędruje
Światłowodami.
Odległość nie ma znaczenia.
Ona stuka na klawiaturze – dzień
On odpisuje – dobry.
Wiążą w supełki rozmowę maili.
Uczucia dobierają kolory
Alicja Kuberska, 28 february 2013
I looked at myself
in an old photo as if
looking into a mirror.
It is strange.
Have I faded so much
with the passing of years?
That girl had
brown hair
and red lips
waiting to be kissed.
I am grey and white
and have no sparks
of hope in my eyes.
All of the people
She loved were alive.
Images and time standing still
on photos, just like me.
She and I separated by life
Alicja Kuberska, 28 february 2013
Czy go kiedyś zrozumiem ?
Nadal uśmiecha się ze zdjęcia.
Zachwycił się jej urodą i inteligencją.
Była Ewą ze snu o raju.
Kiedy zobaczył ponętną podwiązkę
zapomniał o zasadach.
Stare obietnice uwierały.
Testosteron wypełnił ciało.
Świat zawirował i zmienił wartości.
Kolejny obrazek w kalejdoskopie.
Pijany miłością obudził się na kacu.
Poranek okazał się zwyczajny .
Wróciły stare problemy i zmęczenie
-bumerang życia.
W kieszeni podarty bilet,
w głowie piosenka – one way ticket.
Alicja Kuberska, 15 february 2013
Do not burn the candles
For me, my darling.
Do not call me.
I am the night butterfly.
I will fly to you,
Lured by warm and flames.
My wings will burn
And I stay forever
With you and your words
Alicja Kuberska, 15 february 2013
Nastąpił wiek trzynasty
W strzelistych kolumnach ciał.
Post i poświecenie.
Ideał piękna prawie nieosiągalny.
Rozkwitł wiek siedemnasty
w prawach człowieka i nauce.
Rozum oświetla drogę
do poznania świata.
Wplótł się wiek osiemnasty
W barokowym bogactwie strojów.
Swobodne kompozycje
- zmysłowe i niepraktyczne.
Dziwna złożoność - nasz
wiek dwudziesty pierwszy.
Korzystam z bogactwa dziejów
poszukując nowych wartości.
Wbrew modzie i trendom
powracam do antyczności
Alicja Kuberska, 13 february 2013
I will send you my angel.
Take care of him.
He is so little, that
You can hide him
In your hand or
In deep in your heart.
Remember ,that my angel
Feeds on your smiles,
Well-wishing words and
Good deeds.
Do not allow him to die from
Hunger.
Alicja Kuberska, 12 february 2013
Ona- kobieta samotna,
o przeciętnej urodzie, już nie młoda.
Stoi na balkonie.
Podlewa kwiaty.
Przez chwilę jest Julią Capuleti.
Czeka tylko kawa i powieść o miłości.
On- singiel, po przejściach.
Opala się popijając whisky z wodą.
Marzy o modelkach z czasopism ?
Namiętnych kotkach, z oczami obietnic.
Nie znają się.
Pozdrowienia zabijają ciszą.
Alicja Kuberska, 3 february 2013
Love me for nothing.
For you I will be
water, air
the sun, moon,
and the stars in the sky.
Look at me
the same way always.
Do not see the years,
the first gray hair
and the wrinkles under the eyes.
You know
that when the body ages
the soul stays young.
The interior radiates beauty.
Love me for being me
Alicja Kuberska, 30 january 2013
Wiem,
że jestem kroplą rosy
zawieszoną na granicy
nocy i dnia,
i że tylko krótką chwilę
na świecie trwam.
Uczę się od dnia wczorajszego.
żyję dniem dzisiejszym
i marzę o dniu jutrzejszym.
Alicja Kuberska, 30 january 2013
We should die
to be born again.
We must be burnt
in the ocean of flames,
like the mythical Phoenix.
Our life shuts some doors
and opens the next ones.
It is like a long,
winding road.
It is impossible to go back.
We must walk ahead,
right to the end.
Alicja Kuberska, 25 january 2013
The eyes skate over the reality
Like smooth, frosted glass.
The cracks and deep splits
Are well seen.
The tensions are hidden
and invisible.
One day everything
Can break into pieces
And turn into a shower
of shards.
We are surprised
That we forgot about
Nature of glass.
Alicja Kuberska, 9 january 2013
The insensibility has got
The stone eyes and
An unaffectionate heart,
Which beats rhythmically
I only I - I only I.
It is better not to see
And not to sympathize.
The poverty is ugly,
Dirty and smelly, and
Sometimes it is drunk.
The easiest thing is to pass it by
And think
-It is not my business.
- I have no time.
Alicja Kuberska, 5 january 2013
I would like to know
each day,
its colors and tastes
as if it were my first day
and the last as well.
I do not want to stay
in the sphere of silence.
I want to change the
minutes into notes.
The days were composed
like symphonies.
The nights played the nocturnes
Alicja Kuberska, 4 january 2013
Zapukałam do twojego umysłu.
Wpuść mnie –poprosiłam.
Przyniosłam myśli szalone i marzenia,
Dzieła zebrane ze wszystkich
Źródeł twórczości.
Spójrz jakie są piękne,
Nawet te najmniejsze,
Mniejsze, niż ziarenka piasku.
Nie chcę–odpowiedziałeś.
Mój świat jest sterylny,
Poukładany, znany.
Każdy napisany wiersz
Burzy spokój
Wypracowany latami.
Poznanie bywa bolesne
W swojej bezczelności i ignorancji.
Pytania budzą uśpione strachy.
Wolę pozostać w bezpiecznej,
Znanej samotności.
Alicja Kuberska, 4 january 2013
I knocked at your mind.
Let me in - I asked.
I have brought you something,
my crazy thoughts and dreams,
the works collected from
the oceans of creativity.
Look how pretty they are,
even the smallest ones,
smaller than the sand.
I do not want them - you answered.
My world is sterile,
arranged and known.
Your every written poem
Can ruin my calm,
Which was built over years.
The recognition can be painful
Because of its insolence and ignorance.
The questions wake up the sleeping fears.
I prefer to stay safely in
well - known loneliness.
Alicja Kuberska, 5 december 2012
Osłoń mnie,
jak płonącą świecę,
przed gwałtownymi
podmuchami życia.
Zadbaj, bym mogła dać
ciepło i światło.
Zbuduj z palców tratwę
i nie pozwól mi
utonąć w smutku.
W tym prawie
doskonałym świecie
jestem niedoskonała,
coraz bardziej
krucha, ułomna, słaba.
Pomóż mi przetrwać
kolejny dzień
Alicja Kuberska, 11 november 2012
Jesień, utkana z mgieł,
Wypływa z kropli deszczu.
Wilgoć jest szara.
Kolory liści płowieją
W szeleszczących szalach.
Obnażone drzewa zasypiają.
Krakanie wron głosi chłód.
Podziwiam niezmienność
Rytmu życia i naturę.
Tak samo jest każdego roku.
W jesieni odnajduję
Kruchą nostalgię, śpiący spokój.
Alicja Kuberska, 9 october 2012
Popatrzyłam przez okno.
Wzrok przebił szybę,
Powędrował do góry.
Zatrzymał się
Na błękitnej łące nieba,
Tam gdzie kwitną ,
Jak postrzępione piwonie,
Białe chmury.
Wiatr rozwiał obłoki
I stworzył miraże.
Z miękkiej materii
Wyrzeźbił nasze twarze.
Spójrz na niebo.
Zgadnij - patrzę na ciebie?
Czy to tylko ulotny portret
Na bezkresnym niebie?
Alicja Kuberska, 6 august 2012
Mówisz, że mnie kochasz,
Lecz w tych słowach
Nie ma róż, stokrotek
I zapachu porannej kawy.
Gdzieś zgubiłeś klucz
Do gwiezdnych ogrodów.
Nie wędrujemy już razem
Po nocnym niebie.
Nie przędziemy marzeń
Na kołowrotku myśli,
By po nitce zejść na ziemię.
Mało mnie
W rachunkach, remontach
I nowych samochodach.
Przejdę boso przez twoje życie
Ledwo dotykając jego istnienia.
Alicja Kuberska, 2 january 2012
Moje szczęście ma
szczerbaty uśmiech
i chodzi krętymi ścieżkami.
Jest małe i drobne.
Skacze jak pasikonik
pomiędzy troskami.
Jest przeważnie samotne.
Nieszczęścia chodzą
z reguły parami.
Czasem zajrzy oknem,
czasem wejdzie drzwiami
i chyba ma zeza.
Alicja Kuberska, 2 december 2011
Wczesnym rankiem
stara kobieta szpera
w śmietniku.
Szuka szczęścia
patykiem długim
jak życie człowieka.
Może znajdzie coś
wśród rzeczy
niechcianych,
niekochanych
i niepotrzebnych nikomu
- takich jak ona sama.
Razem są w stanie
przetrwać kolejny dzień
w świecie, w którym
nie ma dla nich miejsca.
Alicja Kuberska, 14 november 2011
Obudź mnie delikatnie,
Zdmuchnij sen z rzęs.
Zobaczę wtedy, jak
Eos o różanych palcach
Rozcina czerń nocy
I rozświetla błękit nieba.
Wszystkie ptaki
Skulone w gniazdach,
Szare kłębki puchu -
Zaśpiewają hymn o świcie.
Pierwsze, ciepłe promienie
Wschodzącego słońca
Rozwiną pocałunkami
Pąki śpiących kwiatów.
Tak oto odbywa się cud
Stworzenia nowego dnia.
Dzień dobry.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma