17 july 2013

W kartach pamiętnika

 
wracam wspomnieniami do oddechów wiosny
znów chcę pleść warkocze sędziwego dymu
z twojego ogniska u stóp starej sosny
rumieńców nieśmiałych i lirycznych rymów

mokry zmierzch przytłacza dni spowija pustka
i światło nie iskrzy w ciemności tunelu
tylko więcej zmarszczek na krawędzi lustra
obok pled zziębnięty skulony w fotelu

śpi twarzą w poduszkę fotografia w sepii
by nie chwytać bólu wciąż stęsknionych oczu
i tak nie zapomnę - nie wiem czy to lepiej
przynajmniej nie czekam twojego powrotu

odcisk tamtej dłoni wystygł już na skórze
choć serce wciąż broczy okruchami nieba
ciągle pachną deszczem zasuszone róże
sen niezagojony o włosach jak heban




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1