9 november 2012
o niczym innym
i co z tego
że czasem lubię samotność
tapczan w motelu
wino z biedronki
dni milickiego karpia jadalne
pierwsze
w życiu kasztany
a czegokolwiek bym nie napisał
nigdy nie będzie poezją
bo nie chcę
mieć wyrazu
mam kumpla
może nawet przyjaciela
a on
on ma las
i króliki
to cenię w nim najbardziej
i że wierzy w boga którego ja
jakoś nie widzę
a paciorki
snują się jeden za drugim
jak papieros przy piwie
w oczekiwaniu na wódkę która pokaże przestrzeń
nieeuklidesową
a hitler
hitler stoi i nikogo nie zabił
czeka na swoją szansę
i schnie
a miłość jest wtedy
gdy pokochasz zło
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
2204wiesiek
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga