kama | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (32) Forum (1) Poezja (387) Fotografia (16) Pocztówka poetycka (8) |
kama, 9 listopada 2012
jesień nosi
postrzępione suknie z liści
i nie trzeba jej ustrajać
zbędnymi słowami
jednak nadal piszę
czekając na roziskrzone wieczory
gdy ulgę przyniesie
wszechogarniająca biel
kama, 6 listopada 2012
nie ma szminki
oczu nie maluje
włosów nie farbuje
pudru nie stosuje
szpilek nie zakłada
po sklepach nie lata
i czeka na takiego
jak ty abnegata
kama, 5 listopada 2012
nie będę dzisiaj
pisała wierszy
moje myśli
odfrunęły
te o nadziei
przymierzają
powoli
zieleń trawy
te o miłości
czerwienią się
literą m
ukłutą szpilką
a te o przyjaźni
są uśmiechnięte
jak beztroski
młody chłopiec
kama, 3 listopada 2012
żadnych warunków nie stawia
i żadnych nie przyjmuje
słowo chcę jest jedynym
jakie teraz widzi i czuje
nie da się więcej zniewolić
sam w dalszą podróż wyruszy
nie da się zagnać z powrotem
do klatki z napisem musi
kama, 2 listopada 2012
w ręku komórka
głowa w laptopie
na nogach szpilki
modne na topie
look nienaganny
maniery z klasą
przy mnie mężczyźni
niegłupi z kasą
dusza z fantazją
biznes w porządku
nagle ja omal
nie tracę wątku
na to mrowisko
z góry spojrzałam
chcę szybko zmiany
to zrozumiałam
GPS- ie znasz drogi
dobre dla człowieka
wpisuję adres
szczęście i czekam
kama, 30 października 2012
nieważne w którą stronę
będziesz się w życiu skłaniać
nie znajdziesz odpowiedzi
na swoje proste pytania
wszędzie ta sama ziemia
niebo słońce życia kres
czemu więc Indie dlaczego
ja to wiem lecz czy ty też
od siebie nie ma ucieczki
każdy na siebie skazany
nie zawsze możesz kochać
nie zawsze jesteś kochany
trudno samemu być z sobą
dlatego szczerze wierzymy
że Indie nam pomóc mogą
i właśnie tam się olśnimy
w wielkim pragnieniu Indii
nadzieję pokładam w tym
że tam się położę na ziemi
patrząc na ofiarny dym
chcę wtedy do końca poznać
swoich zmysłów granice
gdy sobie uświadomię, że
naprawdę jestem niczym
kama, 29 października 2012
zaklęty krąg utartych dróg
przeszłam sama do chwili gdy
znudzony los przypadek zły
wrzucił ci do rąk moje sny
zrozumieć mnie to trudna
rzecz i absurdalne zadanie
to jakby całkiem zatracić się
licząc na zmartwychwstanie
udawać dłużej nie będę że
nie ma tego co czuję wciąż
zawołam więc tylko z oddali
nie martw się szczęśliwy bądź
kama, 28 października 2012
zapukaj
do moich
drzwi
czekam
oparta plecami
o nadzieję
przychodź
szybko
nie zwlekaj
na koniec
nie będziesz
potrzebna
kama, 28 października 2012
droga jej jest za trudna
zbyt dużo cierni kamieni
kto weźmie ją na ręce
zechce przy sercu nieść
i chociaż mu będzie ciężko
z uśmiechem to zrobi
bo w mocnych ramionach
uniesie szczęście swe
kama, 23 października 2012
tam jest gdzie
widać tylko
kwiaty
od zapachu róż
w głowie się kręci
wabi
znajdę tu spokój
nie będę już
marzyć
dziewczyna tańczy
na różanej
ścieżce
kama, 22 października 2012
jak to jest
gdy ktoś dla ciebie
wybuduje dom
jak to jest
gdy podaruje ci
siebie i cały świat
powiedz mi
chciałabym chociaż
wiedzieć
kama, 20 października 2012
dokąd kochani
idziemy
co będzie z nami
potem
niestety będzie
tylko tam
nie będzie
z powrotem
kama, 19 października 2012
w purpurowym
nurcie
biały łabędź
już się nie boi
o kolor
swoich piór
kama, 10 października 2012
świat
na nas
nie czeka
to my
zagubieni
podróżnicy
musimy się
do niego
przedzierać
kama, 7 października 2012
czemu smutek jesieni
sięga serca przestrzeni
przecież nic się nie zmieniło
jest tak jak dotąd było
czemu tak się katuję
twoją obecność czuję
przecież nic się nie zmieniło
jest tak jak dotąd było
czemu ciągle rozmyślam
i preteksty wymyślam
przecież nic się nie zmieniło
jest tak jak dotąd było
może się zakochałam
albo tylko bardzo chciałam
przecież nic się nie zmieniło
jest jak było
kama, 7 października 2012
kiedy zaczęłam
słuchać
ma dusza
wyskoczyła
nie wiadomo
dokąd i po co
ale już ze mną
nie była
nie wiem
o czym śpiewano
ani kto grał
ani gdzie
w muzyce
się zanurzyłam
co słodko
przeze mnie mknie
muzyka
delikatnie cudnie
rozmarza
w głąb prowadzi
jestem jej
małą częścią
ona mnie nigdy
nie zdradzi
kama, 2 października 2012
nie pomogło
przychylanie nieba
osłanianie
przed wiatrem
nie byłeś szczęśliwy
bo przecież
tylko wiatr mógł
napełnić twoje żagle
kama, 2 października 2012
umiejętność
dawania i brania
miłości
obligatoryjną
kompetencją
cywilizacyjną
według
standardów
mojego serca
kama, 1 października 2012
obmyte łzami
niebo
taki dzień
jest dobry
na szczerość
tęsknię
za constans
kama, 1 października 2012
zamilkły nagle słowa
wyparte
zapachem perfum
a przecież
to tylko ja
i twoje tęsknoty
kama, 30 września 2012
na cienkiej nici przestrzeni
delikatnie się kołysze
mgławica pytań bez odpowiedzi
na zawsze w oddali czekają
nie muszą być wyjaśniane
tam ich ostatnie schronienie
uczucia nienazwane
kama, 29 września 2012
pod kolor
jasnych włosów
dobieram myśli
ale wiersze piszę
zielonym
atramentem
zielonym jak moje oczy
kama, 27 września 2012
przez otwarte
okno ucieka
westchnienie
pończocha
na oparciu krzesła
cierpliwie czeka
na odzyskany
kształt
kama, 26 września 2012
w puderniczce zamknęła
teraźniejszość
żeby jej
nie przeszkadzała
wspomina ciągle
to co przeszło
i boi się tego
co ją spotka
kama, 24 września 2012
tak jak liście
drzewo czasu
pokrywają dni
dzień kołysze się
przez dobę
i staje się zupełnie
bez znaczenia
gdy wiatr
przedwcześnie
zdmuchnie
liść
kama, 23 września 2012
liść upadł
jej pod nogi
nie warto się
przyzwyczajać
szczęśliwi
chętnie do nieba
nie idą
kama, 21 września 2012
jeżeli nie powiem tego
co chcesz usłyszeć
czy będziesz mnie kochał
jeśli nie ujrzysz mnie
takiej o jakiej marzysz
czy będziesz szczęśliwy
jednak pamiętaj kochanie
jak nie będę sobą
po co mi twoje zachwyty
kama, 21 września 2012
nie warto się o nią martwić
ona nigdy nie traci głowy
na chwilę się czasem zamyśli
już nowy wiersz gotowy
pegaz jej jest kulawy
stary i posiwiały ale ona
cieszy się bardzo że skrzydła
go do niej przywiały
jak tego pegaza dosiada
chociaż nie jest już młoda
krzyczy znów jak dziewczyna
poetką być to też przygoda
kama, 20 września 2012
szukanie sensu w wędrówce
z filozofią i religią
jako drogowskazem
myśli zaprzątnięte
w łóżku z Buddą
na spacerze z Kantem
a przy śniadaniu
rano przy śniadaniu
czytam kryminały
kama, 18 września 2012
czy doczekam się
spaceru
pod gwiazdami
bo dałeś mi
tylko
białą głowę
a ja tak bardzo
chciałabym
zobaczyć świat
kama, 18 września 2012
nienazwane
ożywają
w scenerii
dźwięku
a przecież
przez
utrwalenie
skazane na
brak tańca
kama, 16 września 2012
pamiętaj
pragnę zachwytu
letnie uczucie
nie dla mnie
niech
moje wiersze
w myślach twych
mienią się barwnie
me słowo
tobie pomóc ma
przeżyć swój czas
odważnie
i twemu sercu
słodycz dać
w strofach pisanych
lapidarnie
kama, 14 września 2012
o płatki kwiatu
rozbijam smutek
co w oczy
zagląda
fioletem
przyszłości ubywa
tak szybko
daj się dotknąć
irysie
zostań
kama, 8 września 2012
położę się
na piasku
posłucham
morza
pomarzę
a potem
porozmawiam
z tobą
zwierzenia
przemienią
ciebie i mnie
w nas
kama, 6 września 2012
w twojej
poczekalni
już za duszno
wyrwij drzwi z futryną
niech się wreszcie
zacznie
prawdziwe życie
kama, 5 września 2012
dlaczego poezjo
śmiejesz się ze mnie
przecież kocham
wplatam róże
w własne wiersze
oj kobieto trochę
więcej zaufania
żeby tworzyć
trzeba poczuć
moc dawania
ach poezjo czemu
jestem niecierpliwa
pragnę pisać
a gdzie indziej
gościem bywać
daj mi wenę by
głęboko i tak celnie
srebrnym grotem
przebijała
moje serce
kama, 28 sierpnia 2012
gdy na mariackiej zastyga gwar
mikołowską przemyka wiatr
a na koszutce czerń mieni się
jak węgla pył w miłosnej grze
w trzech stawach gwiezdny ul
bezgłośnie przelicza się
spokój spokój
iście sielski spokój
a spodek w ciszy powoli
szykuje się do odlotu
kama, 26 sierpnia 2012
niewiele mnie
frapuje
chyba tylko
stłumiony pisk
komputerowej myszy
przy narodzinach
wiersza
kama, 22 sierpnia 2012
jak zmęczy czekanie na ciebie
niebo w dali i dni pustych przemijanie
znów błękitem paznokcie ozdobię
to mi tylko na koniec zostanie
kama, 20 sierpnia 2012
konie w galopie na piaszczystej drodze...
konie w galopie na piaszczystej drodze......
konie w galopie na piaszczystej drodze............
onie w galopie na piaszczystej drodze.....................
HUK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
konie w galopie na piaszczystej drodze.......................
konie w galopie na piaszczystej drodze…............
konie w galopie na piaszczystej drodze..........
konie w galopie na piaszczystej drodze.....
kurz.......................................................
kama, 20 sierpnia 2012
proza życia więzi sny
a bez snów to same łzy
w nich skąpana jestem ja
i dodaję do dwóch dwa
a następnie do dwóch trzy
kto wyzwoli moje sny
złote łzy na szyi mam
zniechęcona ledwo trwam
nie mnie dalej bez snów żyć
łzy też niepotrzebne mi
pereł ich natrętny sznur
roztrzaskam dzisiaj o mur
kama, 10 sierpnia 2012
co to za dziwne
zestawienie
cóż jedno
do drugiego ma
księżyc to marzeń
jest zwieńczenie
a nóż to walka
krwawa gra
marzenia to
do siebie mają
że często kończy
je gorzka łza
a gorycz rodzi
wielkie zwątpienie
zostaje zemsta
pociecha zła
kama, 10 sierpnia 2012
uwaga casting
na przetwarzanie
marzeń na fakty
jak pył marzeń
zamienić
w rzeczywistość
kto zna
wodę żywą
która sprawi cud
przecież to
jak z gipsem
co łączy się z wodą
i jest konkret
twardy materiał
kama, 7 sierpnia 2012
jak skaner wczytuję się
w twoje myśli
stanowczo
za mało entuzjazmu
na szczęście
można kopiować
kama, 5 sierpnia 2012
powiedziała, że przyjdzie
lecz nie spotkali się
już nigdy
miłość zwietrzała
wsiąkła
w codzienność
kama, 4 sierpnia 2012
na dłoni usiadł motyl
na szczęście nie spojrzał
w moje oczy
czy pozostanie na chwilę
w zwiewnych marzeniach
o arkadii
przyjaciółko moja
tak trudno
zapomnieć
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
25 maja 2024
W kotle burzyMarek Gajowniczek
25 maja 2024
25.05wiesiek
25 maja 2024
Nieuniknionevioletta
24 maja 2024
24,05wiesiek
24 maja 2024
ZłudaArsis
23 maja 2024
2305wiesiek
22 maja 2024
Wyśmienicievioletta
22 maja 2024
2205wiesiek
22 maja 2024
Litania dla GazyDeadbat
22 maja 2024
Światło i cienieJaga