18 december 2013
Nierozgrzeszona zagadka
Jak posąg - sztywny, pomimo wieku,
w twardej oprawie w gestach robota.
Wytrenowana twarz bez uśmiechu -
dla wielu zdrajca, lecz patriota
dla tych, co w Moskwie do dzisiaj w aktach
kryją religię sierpa i młota,
by rzeczywistość trwała zagadką.
Czy to możliwe tak służyć wiernie,
czy można tak, bezgranicznie kochać
nieludzkich katów z mroźnej scenerii,
którzy męczarnią zgładzili ojca?
Chyba, że wdarli się do korzeni
na oficerskiej szkółce w Riazaniu,
perfidnym stylem wprost na matrioszkę...
W Wojtka rodowód wtapiając Wanię,
ufundowali gieroja Klossa...
Za szkłem w gablocie złoto z platyną
zimne, nieczułe, jak sam właściciel
do końca pewien, że warto było
być władcą innych śmierci i życia.
Czystym sumieniem, błyszczeć - nietkniętym,
jak bluszcz trujący piąć się do władzy.
Przeklinać pamięć wraz z krwią Wyklętych,
w imię Lenina strzelać rozkazem.
W nicość przenosi płomień żywota,
ufarbowany krwią wielu rodzin...
Choć nasiąknięty bólem sierocym
pewny, że rozgrzeszenie nie grozi,
że nie zadusi własna zgryzota.
Kiedyś historia odrazę zrodzi
cięższą niż z orderami gablota.
21 january 2025
Dla równowagi.Eva T.
20 january 2025
Golden Age.Eva T.
20 january 2025
20.01wiesiek
19 january 2025
0032absynt
19 january 2025
1901wiesiek
19 january 2025
dziewczynaprohibicja - Bezka
19 january 2025
baletnicaprohibicja - Bezka
18 january 2025
1801wiesiek
18 january 2025
Aby rozjaśnić szary dzień.Eva T.
17 january 2025
Na huśtawceJaga