Danuta Kurczewicz, 13 may 2011
iks
igrek
długość drogi oblicza się
ilością wspólnych niewiadomych
nawierzchnie wyrównuje
potęgą do potęgi dążeń
jak wykolei się
suma nas
iloczyn spadnie
niżej stóp
wpadniemy w ciąg matematyczny
- skończony
Danuta Kurczewicz, 2 december 2011
W jakim wieku wygaszać emocje?
Terapia zdrowotna w którą stronę?
Spódnica w kratkę
biel bluzki spod serdaka
i
śpiewanie na nutę gotowania
gdzie się życie waży jak kartofel
nie krzyczy - bulgocze - miesza
łyżką akompaniament wystukuje
częstując częstując
spragnionych dostatek.
Wytwornie podane
z charyzmą w bukiecie
- ktoś policzył
osiemdziesiąt pięć stąpnięć
a jakby zatrzymały się na
pięćdziesięciu.
Danuta Kurczewicz, 5 november 2011
garbate fale twojego tańca pod
baldachimem promieni słońca
i myślisz sobie, że jesteś mędrcem,
że z rybich łusek zbudujesz arkę.
rzeźbisz kanały spojrzeń:
na skórze piasku, twarzach kamieni,
by ciągnąć zwały spraw wypłukanych,
splunięć w bojaźni rzuconych.
i wierzysz w siłę naprzemiennej fali,
rozmycie trzasków, ogarnięcie pustki,
moce glonów - co odpłynie przypłynąć musi.
miałkie jak słowo kiedy myśl zgarbiona,
jest twoje ramię gdy trzymasz się brzegu.
sypka, jak świt w mące otoczony, jest
twoja przyjaźń, gdy wdycham opary.
garbate fale rozmyte jutrem, chwycą się
pod boki i przetańczymy logikę istnienia,
dwóch ciał pod ciężarem
- muszla i bursztyn - zasoby nasze
Danuta Kurczewicz, 27 march 2012
dałeś mi rybę - złotą
na spinning brała
wymiar jak trzydzieści
zbliżeń nocy i dni
odpowiednia długość by
przyglądać się łuskom - złotym
okaz taki ostrzy smak na następne
ktoś powiedział - "wysuszona starczy na porcje lat
złotych, diamentowych..."
... pragnę twoich połowów
o oczach śmiejących się dłoniach które szukają...
Danuta Kurczewicz, 5 november 2012
Na słomę, zarost, zakładki w książkach i cmentarzyska
w czerwieni zasług. Można się spierać o kształty, wonie
wygrzebać przeciąg bez iskry smutku
... że wzrok mataczy, Munch wszedł swawolnie - właściwie
Klimt spłaszczył i ...
(można mieć uczulenie na wszystko)
*
bez wiersza proszę
Danuta Kurczewicz, 15 may 2014
Księżyc dziś nagi i otłuszczony; ponętnie patrzą
gwiazdy w tę stronę gdzie w alkowie galaktycznej
matki uprawia seks na oczach świata; jak wychowała
syna nikt nie wie, lecz myśl się sama kładzie pod niego
w oczy zagląda, w kochankę zmienia i cud przeżywa
co miesiąc niepowtarzalne linie papilarne
Księżyc dziś nagi lecz odchudzony; wozy i koła rzucają
przekleństwem, przepastne chmury grożą sądami a wiatr
nie zważa na łagodne biele, smaga przestowrza; Sorbonę
skończył, w krzyżówkach najlepszy, kochanek przedni a
o aborcji pojęcia nie ma
co miesiąc nowa przygoda za cenę puczu
Danuta Kurczewicz, 5 november 2012
Śpieszmy się zatrzymać by nacieszyć oczy
zbierając spojrzenia nie myślmy o jutrze - śpieszmy
się zaczerpnąć człowieka gdy stoi... Końskie grzywy
siodło i wiatru strzemiona zatrzymać - śpieszmy się
naciskając enter
*
delete
Danuta Kurczewicz, 16 may 2014
Wiedziała jak odmawiać ciała litanię
- rozkładać podłużne linie i ósemki wygięć
grymasy ciemności by dotrwać do rana
próźnością bawić się jak grzechotką -
wmawiać że kocha
nad wszystko.
Ciało galaktycznej męki nocą rozpoznać
trudno gdy migdalą się kończyny gwiazd
- ona jedną z nich chciała być
nad wszystko.
Danuta Kurczewicz, 16 may 2014
pnie obumarłe skóra zdarta do osocza soki
pod prąd - rzeka nóg litą zielenią z podłożem
wrzosy grzybnie nawet nie wytwory wyobraźni
magdaleny nie picassa łączenia graniaste
tylko pnie kosmosem nawiane - gdzie szarpie linią
po wnętrzu - bez głów
Danuta Kurczewicz, 16 may 2014
Miotła nie zmiecie przyczyny i skutku
Na ścianie kalendarz z trzydziestym i kwiecień;
konkluzja - kurz kilkudziesięciu lat i szufelka
w drzemce: oparta nad wyraz naturalnie czeka
na pracę dla chleba albo więcej
dla uciech majowych: w brataniu związana
z podłogą ścianą po której jeździ naklejony czas
Moskwicz Moskwicz Moskwicz - gdzieś
nastoletni Leonid śni Dakar a tu konie Przewalskiego
galopem w zaśmieconej pustce gdyż miotła
nie zmiecie przyczyny i skutku
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
6 may 2024
0605wiesiek
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma