5 november 2011
morze
garbate fale twojego tańca pod
baldachimem promieni słońca
i myślisz sobie, że jesteś mędrcem,
że z rybich łusek zbudujesz arkę.
rzeźbisz kanały spojrzeń:
na skórze piasku, twarzach kamieni,
by ciągnąć zwały spraw wypłukanych,
splunięć w bojaźni rzuconych.
i wierzysz w siłę naprzemiennej fali,
rozmycie trzasków, ogarnięcie pustki,
moce glonów - co odpłynie przypłynąć musi.
miałkie jak słowo kiedy myśl zgarbiona,
jest twoje ramię gdy trzymasz się brzegu.
sypka, jak świt w mące otoczony, jest
twoja przyjaźń, gdy wdycham opary.
garbate fale rozmyte jutrem, chwycą się
pod boki i przetańczymy logikę istnienia,
dwóch ciał pod ciężarem
- muszla i bursztyn - zasoby nasze
10 july 2025
wiesiek
9 july 2025
wiesiek
8 july 2025
wiesiek
7 july 2025
jeśli tylko
5 july 2025
jeśli tylko
4 july 2025
Jaga
27 june 2025
Jaga
26 june 2025
Atanazy Pernat
23 june 2025
ajw
21 june 2025
Jaga