5 august 2019
Tuz, tuz za.
W Twych oczach nie jestem facetem,
kartką papieru byłem,
którą można pomazać,
spisać sekrety młodości,
podrzeć i wyrzucić.
W kratke dni i noce tuszem z mych oczu spływają,
linii puls w tych żyłach nie płynie krew.
A Ty i ja miejsca szukamy,
ja oślizgły i w twej czerni brnąć nie moge.
Kantem myśli rozcinam Twój umysł
on płonie rozczarowaniem
a ja z nim delikatnym drganiem.
W Twych słowach nie jestem bogiem,
którego byś wielbila i kochała.
Kłamiesz i ryjesz bruzdy na oślep.
Szcześcia Ci nie daję bo facetem już nie jestem.
W grzechu tym odkupienia swego szukasz,
w mej prostocie tak latwo Ci wymazać co trudne.
25 august 2025
wiesiek
24 august 2025
wiesiek
24 august 2025
absynt
24 august 2025
absynt
23 august 2025
wiesiek
18 august 2025
Jaga
16 august 2025
wiesiek
14 august 2025
wiesiek
14 august 2025
absynt
14 august 2025
absynt