Jonathan Davidoff Behavio, 4 stycznia 2021
Wciaż idziesz za mną
mimo, że Cie nie ma,
Odwracam się, widzę Cię w mym cieniu
patrzę z góry, tu idę sam.
Owracam wzrok by patrzeć w słońce
Ty opalasz się tam.
Otwieram okno by wygnać zapach
a on wpada toną cięższy.
Ugotuję kolację z winem
w sklepie sprzedają tylko Twoje ulubione Tempranillo.
W kinie grają tylko Twoje ulubione seriale.
Wyłączę światło, pójdę spać,
ten koc to nim otulałaś się.
Będę więc biegł nocą szybko, zadyszę się,
padnę z wyczerpania, to pot lub łzy.
Tu Cię nie ma, nienawidzisz tego co ja kochałem.
Jonathan Davidoff Behavio, 28 grudnia 2020
Poprzez kraty oczy trwoże,
na wietrze słowa trwonie.
Za silny by zagiąć przestrzeń.
Trzy błyski i lśnienia,
otwieraja usta swoje
w bezdechu kształtuja mnie.
Kraty zweżaja sie po troche
Już tak bardzo tu nie mówie.
Cztery palce zaginam
Jedno oko mróżę.
Tak wyraźnie błyszczą coraz mniej
w szczelinie tulą się.
Teraz już lepszy otwiera się świt
przeciera scieżkę czy oczu ich.
Zanika zów twa wizja tła
W garsci w potrzasku uśmiech unikam.
Jonathan Davidoff Behavio, 5 sierpnia 2019
W Twych oczach nie jestem facetem,
kartką papieru byłem,
którą można pomazać,
spisać sekrety młodości,
podrzeć i wyrzucić.
W kratke dni i noce tuszem z mych oczu spływają,
linii puls w tych żyłach nie płynie krew.
A Ty i ja miejsca szukamy,
ja oślizgły i w twej czerni brnąć nie moge.
Kantem myśli rozcinam Twój umysł
on płonie rozczarowaniem
a ja z nim delikatnym drganiem.
W Twych słowach nie jestem bogiem,
którego byś wielbila i kochała.
Kłamiesz i ryjesz bruzdy na oślep.
Szcześcia Ci nie daję bo facetem już nie jestem.
W grzechu tym odkupienia swego szukasz,
w mej prostocie tak latwo Ci wymazać co trudne.
Jonathan Davidoff Behavio, 4 lipca 2019
Darkness in my eyes made me blind,
I`m blinking slower and slower,
I`m not telling what to do.
In the corner of this room I can feel myself.
Jonathan Davidoff Behavio, 18 czerwca 2019
Twoj wezy jezyk
Bez litosci jadem pluje.
Skore rozrywa, krew czernieje.
Ty zlamac sie nie chcesz
A ja w ruinie oczy przemywam.
Odleglosc pomiedzy nami zbyt daleka,
By kochac.
A ja zbyt blisko by uciec,
Zatruty by zrozumiec.
W tych zgliszczach juz nie ma zycia.
Jonathan Davidoff Behavio, 6 czerwca 2019
U can sleep like a baby
I like to see you when you closing your eyes
So quiet you starting dreaming.
I above your breath touching your hairs,
So smooth and soft.
You are so perfect I thing...
When you lie to me again,
When you know I dont dream,
Giving me shit another time and fuck me over.
And I love to hear this silence,
No lies and no hate.
Touching your skin, kissing your chick.
To far to your soul, to close to my faith.
Jonathan Davidoff Behavio, 4 czerwca 2019
Gluche slowa, ktorych nigdy nie wypowiem.
Czy kiedykolwiek bieglas w letnim deszczu?
Cieplejszym niz Twoj wstyd.
Splywa po mych ustach, szyi ku pachwinie.
Czy kiedykolwiek wywolal u Ciebie orgazm?
Goretszy niz Twoja bezwstydliwosc.
Wirujacy w mych wspomnieniach, bez tchu, bez tchu.
Zapomnialem czym jest prawda i trwoga.
Topie sie w lzach zagubiony w klamstwie.
Nienawidze Cie a jednak trwam.
Jonathan Davidoff Behavio, 18 grudnia 2018
I DID EVERYTHING EVEN YOU DIDN`T ASK ME FOR.
DANCING ON MY MOTION GRAVE,
SMILING TO MY ANIMAL FACE.
DYING DOG ON YOUR WHISTLE OF EXPECTATIONS.
SO DRUNK OF LOVING YOU THAT I FORGOT;
FORGOT WHO I AM AND WHERE I `M GOING TO.
LOST LID OF MY DETERMINATIONS AND...
FAITH.
BEING SEEN THROUGH YOUR GLASSES,
I`M NOT WHAT YOU REALLY SEE.
REAL DAYS ARE FOR MY SCREAM FOR DIE;
DIE FOR GET TRUE FROM YOUR.
YOU BEING AWAY AND YOURSELF...
I ACCEPT YOU BETRAYED ME.
LIED AND HAPPY BEING YOUR SLAVE.
RUNNING AWAY IN...TELL ME MY LOVE WHERE I`AM?
SACRIFICE
Jonathan Davidoff Behavio, 11 grudnia 2018
zastrzyk z niesmiertelnosci
lyk udawanej wolnosci
postrzal od niewiernosci
zapach spalonej wiecznosci
Jonathan Davidoff Behavio, 11 grudnia 2018
When nights are to short,
To short to dream!
Sleepless and alone
Daydream and nightmare
In each eye glowing for you.
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
28 listopada 2024
2811wiesiek
28 listopada 2024
czarno-biała pareidoliasam53
28 listopada 2024
"być kobietą, byćabsynt
28 listopada 2024
Bliskość nie oznacza akceptacjiabsynt
28 listopada 2024
0025absynt
28 listopada 2024
0024absynt
28 listopada 2024
bo jak wtedy jest nas wszędzieEva T.
28 listopada 2024
Medyczna kołomyjaMarek Jastrząb
28 listopada 2024
krzyżberbelucha
28 listopada 2024
Wahanie (czekanie)Belamonte/Senograsta