Naamah, 28 march 2011
Kobieto z pocietą ręką
nie wyciagaj jej do swiata
przecież nie lubisz ryzyka
każdy z nich nosi
otwarte dwa ostrza
i ugadza cie nimi.
Kobieto z pocietymi nogami
nie idź między nich
przecież nie odsłonisz
przed ich wzrokiem
śladów swej słabości.
Kobieto z pociętym brzuchem
nie patrz co wieczór
do tego lustra
przeż i tak nie
jestes już piękna.
Kobieto pocięta
nie bądź
kolejną samobójczynią.
8maja 2009r.
Naamah, 25 march 2011
Pogryziona , przeżuta
jak najgorszy odpad
na śmietnik rzucona.
Cholernie cuchnę
zapachem przeszłości
i niewylizanych ran.
Panowie i Panie !
to moje ręce i moje oczy
tak zapadłe .
Która to juz stróżka krwi ?
Nie wiem ,
nie policzyłam .
Za dużo razy
juz przygryzałam
słowa bólu.
19.IV.2009
Naamah, 7 june 2011
giń , me serce giń !
bo na cóż ci żyć w tym
ziemskim padole łez
tyś prometejska ma kara
cię z mej piersi
rwą i srodze krwawisz
konasz i skonać nie możesz
skonajże , me serce ...
giń , me serce giń !
tyś w lustro wspomnień
swym chłodem uderzyło
a jam poczuła ból
bo nie było kapłana ognia
tego co by kochał , nie osadzając
cię w szklanej twierdzy
skonajże , me serce ...
giń , me serce giń !
tys zostawione samo
na jałowej pustyni mego ciała
karawana zywego ducha
juz cię nie znajdzie
tys spalone samotności ogniem
konasz , i skonać nie mozesz
skonajże , me serce ....
Naamah, 26 march 2011
Na białym tynku
rozlane czarne płuca
spływaja w dół.
Nikt ich nawet
nie sprzatnie.
Nad drzwiami
powiesił się truposz
i dalej tam wisi.
Jego też nikt
nie sprzątnie.
Na głowe leci
mi sufit i nikt
nie zauwaza tego.
Trzeba było nie
przebijac głową muru.
29.VI.09
Naamah, 25 march 2011
Moje serce nie wygląda
lepiej od plastra
żółtego sera
- pełno dziur .
Chyba nawet
moja watroba
jest w lepszym
stanie bycia.
Psychotyczne robaki
dorwały się już
do ostatnich
zdrowych cząstek.
Gdy otworzysz oczy
nie będe tak
piekna jak
przed momentem.
25.IV.09r.
Naamah, 10 april 2011
10.IV.2011
Codziennie zegar mych lat
będzie przyspieszał nieubłaganie.
Aż w końcu będzie
zapóźno na gości.
Będzie coraz więcej
zszarzałych i potarganych
chusteczek na stole.
Będzie coraz więcej
głuchych dzwonków do drzwi
i krzesła będą puste stały
wokół pustego stołu.
A zegar wciąż tyka i wybija
kolejne lata zamykająć
kolejno każde drzwi.
Naamah, 26 march 2011
Kilu szalonych lekarzy
uparło się
by wrócić mnie
do życia.
Codziennie umieram
strachem.
Życie - poczekaj na serce.
24.XI.08
Tym , którzy uratowali mi życie
.
Naamah, 12 april 2011
Śmierć chce zagadać miłością ,
brzydotę-pieknem,rozpacz-nadzieją.
Dlatego ludzie o trzeźwych
pogladach nigdy nie słuchaja poetów ,
wiedzą , że świat jest tym czym jest.
Realny , nie wyobrazony ,
tu trzeba żyć , a nie przeżywać ,
trzymać się mocno poręczy.
Świat poetów świat bez poręki.
Świat ludzi - za trudny dla poetów.
11.IV.2011r.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma