29 november 2016
Banalny wierszyk
biegać w białej sukience
gdzie miedza rozczochrana
rosie w głowie zamącić
czy mogę
pszenica w słońcu dojrzewa
skrywa chabry błękitne
ja chcę
jeszcze zaśpiewać
poczuć się chłodnym deszczem
zrywać boki ze śmiechu
gdy wiatr
wplata mnie w tęczę
świtem
pobiec przez łąkę
nizać z rosy korale
perły srebrne rozdawać
ale
1 february 2025
0102wiesiek
1 february 2025
Góra w chmurachajw
1 february 2025
Paulinaajw
31 january 2025
3101wiesiek
31 january 2025
Martaajw
30 january 2025
Nawet w styczniu jest wiosnaJaga
30 january 2025
Nadiaajw
29 january 2025
0038absynt
29 january 2025
2901wiesiek
28 january 2025
2801wiesiek