31 may 2014
31 january 2013, thursday ( Nocą )
Ta linia jest bardzo cienka, z wdziękiem naprężona...
W blasku księżyca drgania wewnętrznych histerii nie mają żadnego znaczenia.
Śmiechem zamykam Ci usta ,a moje ciało chce tańczyć jak wtedy... gdy w paryskiej uliczce pod palcami czułam mury starej kamienicy ,a Ty wąchałeś moje włosy.
Gdy mnie nie ma potrafię tańczyć pod Twoimi powiekami każdej nocy...
Twoja tęsknota i pusta poduszka na której daremnie szukasz zapachu moich włosów pochłaniają spokojny sen...Przecież tylko chcesz usłyszeć mój głos i wysyłasz po mnie swojego szalonego szofera...
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma