31 maja 2014
31 stycznia 2013, czwartek ( Nocą )
Ta linia jest bardzo cienka, z wdziękiem naprężona...
W blasku księżyca drgania wewnętrznych histerii nie mają żadnego znaczenia.
Śmiechem zamykam Ci usta ,a moje ciało chce tańczyć jak wtedy... gdy w paryskiej uliczce pod palcami czułam mury starej kamienicy ,a Ty wąchałeś moje włosy.
Gdy mnie nie ma potrafię tańczyć pod Twoimi powiekami każdej nocy...
Twoja tęsknota i pusta poduszka na której daremnie szukasz zapachu moich włosów pochłaniają spokojny sen...Przecież tylko chcesz usłyszeć mój głos i wysyłasz po mnie swojego szalonego szofera...
2 lutego 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch