Przemko Janiszko

Przemko Janiszko, 9 march 2011

bez mocy krwi

odkąd cała historia
z tym bratobójstwem
wyszła na jaw

pochylam się nad własnym truchłem
z nożem w ręku
jestem kainem ale

przynajmniej
przez sześć tysięcy lat
nie czynię z siebie ofiary


number of comments: 11 | rating: 7 | detail

Przemko Janiszko

Przemko Janiszko, 28 november 2010

karuzela z kwadratami

Betonowy słup tuż za moim oknem  
kreśli na niebie względną prostą
stąd mam świadomość przestrzennej  
geometrii.Świat wydaje się pełen
ciężko to określić prostym wzorem  
tu nie wystarczy funkcja obrotowa  
nie wszystko kręci się

- wokół dnia i nocy;
- wokół czterech pór roku;
- wokół trójcy świętej ;
- wokół dwóch tablic z przykazaniami;
- wokół  jednej prawdy;
bo prawda jest taka
że nie ma jednej prawdy.

Świat tuż za moim oknem złożony
z brył, staje się tłem, wielkiego
obrotu gotówką, ważnych przelewów,  
z rąk do rąk, pod stołem, z pustego w próżne.
Ciężko to określić jakąś miarą,
najprostsza reakcja, to wywołać mdłości
puścić pawia, który według wszelkich znaków
czasu, stanie się wzorem
nowych plansz sztuki.


number of comments: 10 | rating: 6 | detail

Przemko Janiszko

Przemko Janiszko, 11 august 2010

"Ostatnia tajemnica zatopionych Bogów"

tonące miasto  mały okruch w gardle
spienionego gniewu bez żebraków żebrania
bez żebrowania pozłacane dachy złote zęby
w szczękach morza mnóstwo pałaców
zamiast szalup ogrody ogródki tarasy
 
noc Vinety - co nie umie pływać
lecz ciągle się pławi w przepychu 
w błyskotkach w zabaweczkach
ginie jeszcze przed pierwszą falą  jakby dla żartu
to nie miasto to wybryk natury człowieka


number of comments: 9 | rating: 6 | detail

Przemko Janiszko

Przemko Janiszko, 17 may 2010

Fonacja

uświadomienie sobie naturalnego otwarcia ust
jest początkiem mojego zdziwienia
dla mnie wszystko jest za bardzo trans
język bez napięć poprawność polityczna
całe to techniczne uniesienie nawet zwykłe akty
wiary

deformacja transmutacja ewolucja re
lingwistyczna gimnastyka czopek człowiek czubek
języka dotyka warg w kącikach masuje podniebienie
dotyka zębów brody nosa uderza w górne dziąsła
w wysokie tony dotyka sumienia
siła mowy

dla mnie wszystko jest zbyt markowe markowanie
życia nosem wdychać ustami wydychać
imitacja inscenizacja udawanie aktywna postawa
sylwetka elastyczna nie ma brzucha nie ma garba
jest tylko rozdziaw ust na szerokość lufy
kaliber nieznany


number of comments: 2 | rating: 6 | detail

Przemko Janiszko

Przemko Janiszko, 14 may 2010

ciążenie powszechne

spadanie żeby miało ręce i nogi
musi być na łeb na szyje
musi być z wysoka
wspinamy się na szczyty
żeby miało ręce i nogi

jeszcze żeby trzymało się kupy
powinno huczeć donośnym hukiem
żeby się trzymało zapuszczamy
brzuchy

powinno kończyć się packnięciem
i oczywiście w czerwieni
pijemy czerwone wino bo
wierzymy w jego naturalną czerwień
żeby było packnięcie


number of comments: 7 | rating: 7 | detail

Przemko Janiszko

Przemko Janiszko, 4 april 2014

mówię sobie


mówię sobie dzisiaj czas nie ma znaczenia
i sam sobie już nie wierzę wiem już że to ściema
mówię sobie mówi mi ja to mija mija mija 
każda chwila  mija więc w bawełnę nie owijam
 
mówię sobie dzisiaj nie istnieje niemoc
chociaż za plecami czuję niemocy owej przemoc
i już każdy wie że sapie sapie  sapie  sapie
każdy słyszy  jak dyszy  tu nie potrzeba ciszy
 
mówię sobie na co liczby gdy można żyć bez kasy
niby można  lecz niedługo bo za wszystko trzeba płacić
bo już łby nam powkładali w dyby ekonomii
I rachunek nam wystawią słony słony słony
 
mówię sobie mimo sobie mimochodem mimo uszu
mimo wszystko  puszczam słowa zupełnie bez retuszu
bez make-upu,  pudru, tuszu ,  bez polewy lukrowanej
gołe słowa rzucam  na nietynkowaną  ścianę
 
 
https://soundcloud.com/przemko-janiszko/m-wi-sobie


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

Przemko Janiszko

Przemko Janiszko, 9 june 2010

hypericum perforatum albo dziurawiec

to co nazywać zwykłem ciałem
podszeptuje mi gesty, wierci dziurę
w duchu, w sytuacjach, w których
jego hart mógłby jeszcze coś ułatwić

dlatego się trzęsę, dlatego pocą mi się ręce
dlatego nie śpię, to co nazywać zwykłem
snem, to nieporadna gimnastyka, przewracanie
się z boku na bok

nerwowe kręcenie głową, syndrom gapowicza
kolejny przystanek bez biletu
bez uczuć, bez sensu


number of comments: 5 | rating: 5 | detail

Przemko Janiszko

Przemko Janiszko, 20 may 2010

puszcza

życie przecieka mi przez palce
w telewizor się gapię jak tańczą
spędzam czas a tu już wiosna

kolejna wiosna granitowe kadłubki
greckich bogiń kamienne fauny
miejskich parków ci to mają oglądanie

bo tu już pyłki i listki i w ogóle so
romantic dmuchawce i maj przecieka
mi przez wiersz przez palce

w telewizor się gapię wujek dobra rada
weź się kurwa zaangażuj
warczy na mnie

to naprawdę dobra rada wujek
nie wszystko można mieć od razu
nie przyniosą ci na tacy

nie podetkną pod nos
co można zrobić żeby wryć się w pamięć
namalować stare buty

pole z krukami z pszenicą
potem strzelić sobie w brzuch
bo tu już wiosna

kolejna wiosna rozdmuchała
się na dobre po trawie po łące
puszcza się puszcza puszcza


number of comments: 3 | rating: 5 | detail

Przemko Janiszko

Przemko Janiszko, 2 april 2014

Nadzy panowie Rozebrane panie


Kupujecie każdy chłam
Mentalność obytych pał  
Banda nieuków z dyplomem
Rozwijacie pasje chrome
 
Wszystko dla was jest bodźcem
A balon rośnie dzięki tej pompce
Kupujecie każdy kał
Body art, gwałt, szał ciał
 
Usta wasze składają się w jeszcze
Konsumpcjonizmu czają się  kleszcze
I wciąż mało waszym zakutym pyskom
I wciąż kupujecie wszystko
 
Rolowanie na ekranie
kulturalne sranie w banie
rolowanie na ekranie
Nadzy panowie
Rozebrane panie
 
Pikają kasy w  samoobsługowym
Na każdą papkę otwieracie głowy
Bierzecie wszystko raz z lewa raz z prawa
Ja na to puszczam wytrawnego pawia
 
Dawno od tego dostałem zakwasów
Pederastów marsze, parady katabasów
Od sprawy krzyża  łupie mnie w krzyżu
Nowe sukienki dla facetów w Paryżu
 
Usta wasze składają się w jeszcze
Konsumpcjonizmu czają się  kleszcze
I wciąż mało waszym zakutym pyskom
I wciąż zjadacie  wszystko
 
Rolowanie na ekranie
kulturalne sranie w banie
rolowanie na ekranie
Nadzy panowie
Rozebrane panie


number of comments: 8 | rating: 3 | detail

Przemko Janiszko

Przemko Janiszko, 2 july 2014

summer - scraps

waha się klimat w twoim akcie
raz pada raz patelnia a piasek wypełnia
szpary opary uv olejków i w ogóle
dość dużo wdzięku kiedy na molo losowe
łapiesz spojrzenia nieśmiało ubranych

waha się kończy w moim aucie
chyba nie zdążę na wakacje a dziecko wypełnia
czas grami rozklekotani stoimy w pół
drogi mechanik się chyba nie zjawi
łapiesz okazję i tak się żegnamy

waha się człowiek w swoim nietakcie
czy pójść oddać mocz pod pseudoakację
bo w tym klimacie słońce wypełnia połowę
lata i takie tego klimatu jest sedno
wakacje jak drzewo z przedrostkiem pseudo

waha się chwilę samica komara nie czy ukąsić
lecz w którym miejscu trochę pobrzęczy i wbija
się zaraz i ssie a odwłok wypełnia
gorąca krew tego człowieka co to się wahał
co myśli teraz czy się podrapać

waha się auto a człowiek się stara panować
nad sytuacją lecz nie panuje bo ręce
go swędzą a auto bez dachu w kolorze cyklamen
ma w rejestracji wpisane summer i nagle walnęli
w prawdziwe drzewo...

komary do świeżej krwi pędzą


number of comments: 1 | rating: 2 | detail


  10 - 30 - 100




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1