2 april 2014

Nadzy panowie Rozebrane panie


Kupujecie każdy chłam
Mentalność obytych pał  
Banda nieuków z dyplomem
Rozwijacie pasje chrome
 
Wszystko dla was jest bodźcem
A balon rośnie dzięki tej pompce
Kupujecie każdy kał
Body art, gwałt, szał ciał
 
Usta wasze składają się w jeszcze
Konsumpcjonizmu czają się  kleszcze
I wciąż mało waszym zakutym pyskom
I wciąż kupujecie wszystko
 
Rolowanie na ekranie
kulturalne sranie w banie
rolowanie na ekranie
Nadzy panowie
Rozebrane panie
 
Pikają kasy w  samoobsługowym
Na każdą papkę otwieracie głowy
Bierzecie wszystko raz z lewa raz z prawa
Ja na to puszczam wytrawnego pawia
 
Dawno od tego dostałem zakwasów
Pederastów marsze, parady katabasów
Od sprawy krzyża  łupie mnie w krzyżu
Nowe sukienki dla facetów w Paryżu
 
Usta wasze składają się w jeszcze
Konsumpcjonizmu czają się  kleszcze
I wciąż mało waszym zakutym pyskom
I wciąż zjadacie  wszystko
 
Rolowanie na ekranie
kulturalne sranie w banie
rolowanie na ekranie
Nadzy panowie
Rozebrane panie


number of comments: 8 | rating: 3 |  more 

ApisTaur,  

odpowiem tutaj sentencją starą / nie wszystkich mierzyć jedną miarą / głupców jest nadmiar w dniu dzisiejszym / lecz i od Ciebie jest ktoś mądrzejszy //

report |

Przemko Janiszko,  

odpowiem panu równie drętwo / uderz w stół nożyce się odezwą// :)

report |

ApisTaur,  

niestety / właśnie takiej odpowiedzi się spodziewałem / co mnie niezwykle rozczarowało / idąc tym tropem / brak jakiejkolwiek reakcji jest pożądany przez autora / pisząc per 'wy' do czytającego / kładziesz każdego potencjalnego czytelnika do jednego wora / zaraz napiszesz / kto bierze to do siebie / identyfikuje się z treścią tego co napisałeś / ja nie traktuje tego osobiście / tylko naświtlam problem generalizowania / wiem / to swoistego rodzaju manifest w którym nie zgadzasz się z powszechnym konsumpcjonizmem / i dobrze / tylko nie sądzę byś był eremitą który żywi się korzonkami / i biega nago po lesie / korzystasz z tego co oferuje dzisiejsza konsumpcyjna cywilizacja bez obrzydzenia raczej (choćby komputer:) więc w treści jest odrobina hipokryzji / oburzasz sie na wszechobecną degręgoladę / i chwała za to / tylko nie każdy mieści się w Twoim "wy"/ PS: piszę per 'Ty' / gdyż jest to tutaj ogólnie przyjęte / nie ma w tym odrobiny braku szacunku / o / ktoś dał minus bez komentarza / pewnie nie chciał być nożycami :-) pozdrawiam/:-)

report |

issa,  

Pamiętam Pana w zdecydowanie bardziej błyskotliwych odsłonach. Łagodnie mówiąc.

report |

Przemko Janiszko,  

Nigdzie w moim tekście nie ma wzmianki, że wy równa się wszyscy, nigdzie też nie ma mowy o tym, ża ja jestem jedyny mądry i że nie ma madrzejszych. Była jedynie wzmianka o tym, że mnie mdli. Mdli mnie też po długiej podróży autokarem, czy to znaczy, że jestem madrzejszy od innych pasażerów? Pewne sprawy faktycznie wrzucam do jednego wora, ale sprawy to nie ludzie. Dla mnie po prostu histeryczne manify feministek, homoseksualistów genderowców, to taki sam absurd jak bitwa o krzyż, tupolewa, czy krucjata przeciwko gender. Zwyczajny nastrój, któremu dałem wyraz w tym wierszyku. Pan w swoim utworze "Cóż" też dzieli świat na madrych i głupich i przestrzega przed idiokracją , więc zarzut o hipokryzję wydaje mi się dość nietaktowny.

report |

Przemko Janiszko,  

Dodam jeszcze, że jest konsumpcjonizm i konsumpcjonizm,

report |

gabrysia cabaj,  

wszystkie 'wasze' zmieniam na 'nasze' i teraz mi się czyta, a może rap.uje:))

report |

alt art,  

pójdę poprawić makijaż..

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1