30 june 2013
29 june 2013, saturday ( Czasami mam pytanie )
Nie, nie, z większym akcentem na drugie nie. Wywaliła oczami a wraz z nimi kieliszek
i znowu plama-powiedziałem, To tylko białe wino, odkrzyknęła, z szyderczym uśmiechem, odwracając wzrok. Ale przecież mówiłeś, wykrzyknęła, gasząc nie wiem którego. Mówiłem i powtarzam nie, nie lubię mówić, gdy masz uszy u niego. Ja u niego, aż powstała, nie masz nawet pojęcia o księżycu, to nawet nie pełnia. Więc przemilczałem. Lubię nocą patrzyć w okna, gdy on tylko rogalem. Pełnia to słowo, ona nigdy nie zrozumie. Kiedy wreszcie wstała z fotela, uderzyła mnie w twarz, bo nie pełnia. Spojrzałem na ścianę, brak obrazów, więc co do stracenia. Tam jest morze fale plaża, o tej porze wszystko śpi, nawet rybackie łodzie, a ja chodzę, mówię dobry wieczór, łowieniem zmęczonych mew, mówię bezdomnemu psu, jak się czujesz, nawet pytam boga, a co robisz o tej porze.
27 october 2025
wiesiek
26 october 2025
wiesiek
25 october 2025
wiesiek
24 october 2025
ajw
24 october 2025
wiesiek
23 october 2025
wiesiek
23 october 2025
wiesiek
22 october 2025
ajw
22 october 2025
Jaga
21 october 2025
Jaga