17 may 2013
17 may 2013, friday ( Niemiasto )
To nie było miasto tylko szereg domów i nie było tam ludzi, tylko mieszkańcy. I nie było tam dróg, tylko milczeniem zapamiętane ślady. Niemiasto krzyżowały nierzeki, w których ani kropli wody a oddalone niegóry, nie miały chociaż jednego najmniejszego szczytu. W każdym z domów klepsydry pokazywały za pięć dwunasta, bo tam nie było nawet czasu. Może dlatego mieszkańcy nie byli ludźmi to jednak bardzo szczęśliwi.
Autobusów też nie było, rowerów, łyżew, wrotek, nawet hulajnoga nie istniała, no bo jak, przecież nie było tam dróg. Nie było tam i kościołów, bo nie było lasów, przez co i drzew, z czego wynika, że nawet jednego krzyża. Brak krzyży przyczynił się do nieistnienia Boga, bo Bóg bez krzyża nie ma prawa bytu. Lecz tam była miłość i nikt do dzisiaj nie wie skąd i dlaczego.
Każdego poranka, mieszkańcy otwierali szeroko okna, z nadzieją, że może dziś czas do nich zawita. Lecz ani kur, ani dzwon, tylko wciąż trwająca cisza. I tak nie mijały długie lata, nieczas temu sprzyjał.
Jednak pewnego poranka, bo wielu nielatach, mieszkańcy zauważyli wielki krzyż, na środku niemiasta. Klepsydry pędem ruszyły w stronę dwunastej, biły dzwony, lecz mieszkańcy stali się nieszczęśliwymi, bo zbawiono ich z nieczasu i stali się ludźmi.
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
1904wiesiek
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek