18 czerwca 2010
...
ludzie krzątają się po ziemi
w kolorowych ubraniach biegają
na fioletowych niciach zawieszeni
w niebie jedną jedność splatają
każdy tak indywidualny
dla każdego inny zegar tyka
każdy jest miły lecz czasem jest brutalny
w każdego życiu światło z cienia przenika
człowiek z człowieka urodzony
poddaje się prawom i nakazom
prawom pejcza i prawom korony
poddaje się zmyślonych w sobie obrazom
nadchodzi jednak przebudzenie
gdyż ciemność skłania się do świtu
przesłane z nieba fioletu promienie
wybuchną w nas miłości rozkwitu
z miłością będziemy witać się na drodze
z miłością będziemy bochny chleba wypiekać
z miłością będziemy wspierać się we trwodze
w miłości przestaniemy na wszystko narzekać
z miłością świetlistą trzymając się za ręce
z miłością spotkamy obfitość i harmonię
z miłością skłonimy się w podzięce
ta miłość jest w tobie, we mnie i wokół nas płonie
04.12.2008
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek