Gramofon, 10 maja 2020
Był gorący kwietniowy dzień. Wtorek albo piątek, w obecnej sytuacji trudno się połapać. Jarosław zlany potem obudził się na ławce przystanku tramwajowego. Wstał niczym oparzony i jeszcze szybciej usiadł na obdrapanych deskach. Otarł rękawem zimowej kurtki pot z czoła. Nogi mu drżały, (... więcej)
Gramofon, 25 października 2019
W pokoju panował półmrok. Nie wiadomo czy był dzień czy noc, ponieważ w pomieszczeniu nie było okien. Jedynie żarówka, o niewielkiej mocy, na cienkim druciku, kołysała się nad wielkimi metalowymi drzwiami. Mrugała rytmicznie, jakby chciała coś powiedzieć, niestety nikt nie chciał jej (... więcej)
Gramofon, 26 kwietnia 2018
Przeznaczenie to suma przypadków powodowana naszymi decyzjami. Stojąc na rozdrożu to my wybieramy, gdzie pójdziemy, ale z każdej strony czeka już na nas przypisana linia rzeczywistości, która ma nieskończenie wiele rozgałęzień. Decydujemy się podnieść głowę by podziwiać kosa na dębie (... więcej)
Gramofon, 13 lutego 2017
Kiedy siedzisz sam w pełnym barze, a barman ze szczerym uśmiechem sięga po dwunastolatkę z najwyższej półki, to ona nie szepcze ci do ucha „nie bierz mnie”. Przybliżasz usta do jej krągłego zimnego ciała, przechylasz i świat staje się piękniejszy. Nawet wtedy nie stoi za twoimi plecami (... więcej)
Gramofon, 12 lutego 2017
Krew spływała po nierównej powierzchni chodnika, tworząc kałuże przy krawężniku. Pojedyncze krople rzucały się na ulice, rozbryzgując swoje sfery bezpowrotnie. Przechodnie śpieszyli się na opóźnione autobusy, by wrócić do swych domów po ciężkim dniu pracy.
- Błagam, nie umieraj. (... więcej)
Gramofon, 28 stycznia 2017
Rozmemłana mamałyga ślamazarnie stąpała po grząskim gruncie. Nieopodal pewien podstarzały archeolog szukał rzeczy. Pomiędzy nimi w starorzeczu, rzecz to niesłychana, pływała starannie wypielęgnowana porzeczka. Mamałyga ujrzawszy rzeczoną porzeczkę, postanowiła podejść (... więcej)
Gramofon, 25 stycznia 2017
- Panowie! Uspokójcie się! To jest naprawdę ważna sprawa. Zebraliśmy się tu dziś, by rozwiązać ostatecznie palący problem, szczepić czy nie szczepić. Rozumiem, że mamy XXI wiek i każda jednostka ma prawo stanowić sama o sobie. Proszę o spokój prawą stronę. Mam (... więcej)
Gramofon, 23 stycznia 2017
Metaliczny dźwięk przeszywał głowę Mariana. Wybiegł z domu, dławiąc się zainfekowanym powietrzem. Upadł na kolana. Rzygał wijąc się w konwulsjach. Gdy wyrównał oddech, zebrał wszystko pośpiesznie do kieszeni. Spojrzał w górę. Metalowe insekty przypominające elementy starych ściennych (... więcej)
Gramofon, 21 stycznia 2017
Mały Książę przemierzając kolejne dwie galaktyki, nie napotkał żadnych ciekawych planet.
Po kilku dniach bezowocnych poszukiwań, stracił już nadzieje, że w tym czarnym wszechświecie znajdzie coś lub kogoś ciekawego, aż tu nagle, dostrzegł małe czerwone światełko. Powoli, z nieufnością (... więcej)
Gramofon, 20 stycznia 2017
-Chodź szybko, zaraz będzie ciemno!
-Nie poganiaj mnie, nie mam siły i tak nie zdążymy. -Kaśka zatrzymała się i zgięła wpół, jakby miała zaraz zwymiotować. Karol zorientował się, że coś jest nie tak, dopiero w momencie gdy przestał słyszeć przyśpieszony oddech Kaśki. Zawrócił (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.