7 lutego 2025
latarnik
noszę w sobie przyszłych proroków
bezdomnych i domokrążców
czuję ich ciężar
na spojeniu łonowym
co jeśli kości się rozejdą
noszę w sobie strach
wyssą go z moim mlekiem
zostawią puste piersi i ręce
pójdą w świat
sprawiedliwie rozdzielać nasienie
będę nad nimi płakać
będę ich szukać pośród ludzi
w kościołach
i pustostanach
będę wołać po imieniu
a echo będzie mi to imię oddawać
jak pies rzuconą mu piłkę
odda i ciszę
powtórzy ile razy zamilknę
ale ciszy nie zliczysz
jak bezpańskich kotów
noszę na sobie ślady ich pazurów
i sierść
ich wzrok przenikający mrok
a może i światło
co jest pod światłem
nie wiem
może pewność
że ten który czuwa
jest tym który świeci
7 lutego 2025
gdy już umręYaro
7 lutego 2025
0044absynt
7 lutego 2025
Po (pół) nocywolnyduch
7 lutego 2025
Villanella na tle tęsknotywolnyduch
7 lutego 2025
latarnikToya
7 lutego 2025
ziemisty motylBezka
7 lutego 2025
czarno na białymBezka
7 lutego 2025
Stary sadJaga
7 lutego 2025
niepamięćAS
7 lutego 2025
Niebiesko miajw