29 sierpnia 2016
Signor Umberto
Od dawien dawna nie mogłem się oprzeć czarowi signora Umberto.
Przygody intelektualne, które proponował pozwalały odkryć:
oceany mediewistów,
wyspy dnia poprzedniego,
pejzaże semantyczne,
złożoność zaklęć kabały.
Keter, Cheset i Malchut
krązyły wokół mnie
nawołując do odkrycia nowych ścieżek talmudycznych.
To on przypadkowo podsunął mi objawienie, że Graal może być ukryty w mojej ukochanej Pradze.
Razem z nim udawałem się praski cmentarz szukać śladów Golema.
Aż dzisiaj dowiedziałem się, iż signor Umberto
przekorny jak zawsze odszedł,
wypalony przez tajemniczy płomień królowej Loany,
na wieczne misterium ognia i światła.
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek