22 grudnia 2015
czarna melancholia
moje myśli jakieś rozmazane bez wyraźnych konturów
od rana ludzie gdzieś gonią jakby wyścig szczurów
wiatr pogania uliczny kurz zmarznięte słońce wtula się w chmury
nawet w parku pociemniało od kawek okres jakiś ponury
posłucham muzyczki pijąc kawę w błogim spokoju
zanurzę się porozmyślam sposób na wahnięcia nastroju
14 października 2025
wiesiek
14 października 2025
ais
13 października 2025
sam53
13 października 2025
Jaga
13 października 2025
Yaro
13 października 2025
wiesiek
13 października 2025
sam53
13 października 2025
smokjerzy
12 października 2025
sam53
12 października 2025
sam53