5 marca 2023
W Podkowie Leśnej
Ktoś położył słowo na kartce papieru. Przychodzili ludzie, patrzyli i zastanawiali się, po której stronie słowa stanąć. Kilkoro ustawiło się na wprost, inni obok. Niektórzy zachodzili od tyłu, żeby przejrzeć je na wylot. Rzesze rozciągały słowo i rolowały. Zainteresowani wbili szpilkę, bo chcieli zobaczyć, czy nie jest puste... Słowo nie pozostało milczące. Aby przybliżyć sens i znaczenie, zwróciło się do ludzi głosem właściwym sobie: Na wykroju ust jestem używane, przewracają mnie, tak że moje położenie nie zawsze jest szczęśliwe. Ja, z drzewa zdjęte, jestem prawdziwie widoczne dla nieprzymróżonych oczu, bez lampki – morze wina... Może to wina oświaty. O świecie, jakżeś ciekawy, gdy drzewa wypuszczają listki.
– z cyklu "Zasłyszane" (2019)
13 listopada 2025
sam53
13 listopada 2025
wiesiek
13 listopada 2025
Jaga
13 listopada 2025
ajw
13 listopada 2025
ajw
13 listopada 2025
ajw
12 listopada 2025
normalny1989
12 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
normalny1989
11 listopada 2025
sam53