19 listopada 2013
19 listopada 2013, wtorek ( ot tak )
I co z tego, że dziś już wiem? Nieprzespane noce, nieprzeżyte dni - ja zatrzymany gdzieś pomiędzy, by dostrzec coś czego nie ma, a co leży u podstaw każdego z uczuć, gestów i najcichszych uśmiechów. Wszystkie z tych pocałunków niegdyś niczym ciernie raniące duszę wykończoną już i tak samą świadomością siebie, doświadczane teraz stają się ucieleśnieniem każdego z wcześniejszych smutków. Zasypiam więc po to by obudzić się kolejnego dnia - to proste niby, lecz ogromnie szcześliwe w zrozumieniu. Potem znów zadaję pytania. Dlaczego? By dowiedzieć się, że odpowiedzi są niczym w porównaniu do ich poszukiwania, do ciekawości świata, która przecież jest miłością w jednej ze swych nieskończonych postaci. I znów zasypiam i znów się budzę, choć za każdym razem inny to jednak nadal ja.
27 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
27 kwietnia 2025
sam53
27 kwietnia 2025
Yaro
27 kwietnia 2025
violetta
27 kwietnia 2025
Misiek
27 kwietnia 2025
drachma
26 kwietnia 2025
sam53
26 kwietnia 2025
Eva T.
26 kwietnia 2025
dobrosław77
26 kwietnia 2025
Marcin Olszewski