2 lipca 2021
fszyskojedno
życie nie penis, mawiali,
zawsze jest twarde
lecz czy kiedykolwiek cali
odsłoniliśmy się, gardę
opuszczając przed sobą nawzajem?
setki masek, murów, wymuszonego dobra,
niby ludzkim jesteśmy rodzajem,
a jednak bardziej jak obraz,
z linią kreśloną wedle celu
do osiągnięcia, z zamysłem, nieszczerze,
znaczy prawie szczerze, jak w hotelu
gdzie u siebie, ale Cię coś bierze
bo to nie to, nie tak, nie po Twojemu.
bo nikt nie wie, co dzieje się wewnątrz,
więc nie mogą sprostać temu
czego nikomu nie mówisz, że chcesz
może byłoby łatwiej gdyby tak
zrobiło się obojętne co myślą
zamiast czekać na znak
całkowitej akceptacji. bo nas skreślą.
28 marca 2024
Żółtoróżowevioletta
28 marca 2024
Metafizyka płciAdam Pietras (Barry Kant)
28 marca 2024
Odkryłem po co się myśliAdam Pietras (Barry Kant)
27 marca 2024
NarcyzJaga
27 marca 2024
KitekMarek Gajowniczek
27 marca 2024
2703wiesiek
27 marca 2024
Brilliant gnosticAdam Pietras (Barry Kant)
27 marca 2024
Są tylko zapalone zniczeabsynt
27 marca 2024
To były piękne dniabsynt
27 marca 2024
Drobiazgi.Eva T.