22 stycznia 2017
"Bazylku wróć".
"Nie pamiętam ile metafor " zostawiło jego pióro. A pisał pięknie o życiu, którego już tak niewiele zostało i o utraconej miłości. Często miałam oczy zamazane od łez. Mówił" Cóż robić, kiedy jutra już tak mało i drzewo życia złamane. A tak lubię łąki ,ptaki, plaże...i że morze nie istnieje,gdy w dłoni brak dłoni. Pozbieram miłość do Ziemi, Bogu powiem że tu coraz mniej ptactwa i zwierzyny...A wiesz o czym często myślę? Czy na krzyże wystarczy drzew i że dla mnie nie ma nic piękniejszego niż człowiek przy człowieku".
Grał na gitarze... nucił cicho piosenkę Niemena.
"a wokoło wszechświat
bezgraniczny niepojęty
nieskończony ogród żyzny
myśli wiecznej arcydzieło”
I przyszedł taki dzień...
Bazylku ...
wróć...
16 września 2025
wiesiek
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
sam53
16 września 2025
smokjerzy
15 września 2025
Bezka
15 września 2025
wiesiek
15 września 2025
AS
15 września 2025
Atanazy Pernat