22 stycznia 2017
"Bazylku wróć".
"Nie pamiętam ile metafor " zostawiło jego pióro. A pisał pięknie o życiu, którego już tak niewiele zostało i o utraconej miłości. Często miałam oczy zamazane od łez. Mówił" Cóż robić, kiedy jutra już tak mało i drzewo życia złamane. A tak lubię łąki ,ptaki, plaże...i że morze nie istnieje,gdy w dłoni brak dłoni. Pozbieram miłość do Ziemi, Bogu powiem że tu coraz mniej ptactwa i zwierzyny...A wiesz o czym często myślę? Czy na krzyże wystarczy drzew i że dla mnie nie ma nic piękniejszego niż człowiek przy człowieku".
Grał na gitarze... nucił cicho piosenkę Niemena.
"a wokoło wszechświat
bezgraniczny niepojęty
nieskończony ogród żyzny
myśli wiecznej arcydzieło”
I przyszedł taki dzień...
Bazylku ...
wróć...
23 lutego 2025
wolnyduch
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
AS
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
Jaga
23 lutego 2025
Belamonte/Senograsta
23 lutego 2025
sam53
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.